Oskarżeni zostali zatrzymani przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Prokuratura wskazuje, że w 2015 i 2016 roku przekazywali pieniądze Mario S., nieżyjącemu już terroryście pochodzenia niemieckiego. Szkolił się w ośrodkach ISIS i brał udział w walkach w Syrii. Jak podaje Radio Wrocław, oskarżeni nie przyznają się do winy. Przed sądem odpowiadają z wolnej stopy, a gwarancją ich tymczasowej wolności jest złoto znalezione i zajęte w mieszkaniu Irakijczyków.
Dodatkowo śledczy ustalili, że mężczyźni należą do rodziny Saddama Husajna. Dyktator rządził krajem od 1979 do 2003 roku. Odpowiadał za chemiczny atak na Kurdów, tortury i prześladowania. Został stracony w 2006 roku. Polska prokuratura wskazuje, że żona starszego z mężczyzn jest kuzynką Husajna oraz siostrą generała, którym jest Isham Sab Al Fakhri.
Te ustalenia potwierdzono dzięki pomocy prawnej z Kanady. Umożliwiła ona kontakt z wiarygodnymi świadkami, którzy potwierdzili tę informację - dodają dziennikarze i uzupełniają, że w pamięci komputerów oskarżonych służby odnalazły treści wychwalające reżim Husajna, nagrania brutalnych egzekucji i materiały propagujące Państwo Islamskie.
Źródło zdjęcia: Gov.pl
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.