Ślady zaprowadziły funkcjonariuszy w okolice Siedlec, a konkretnie na teren powiatu łosickiego. To już teren Mazowsza, a powiat, gdzie mundurowi znaleźli kradziony sprzęt, znajduje się tuż przy administracyjnej granicy z Lubelszczyzną. Podczas działań policjanci ustalili personalia osób podejrzewanych o udział w tej sprawie. Okazało się, że są to dwaj mieszkańcy powiatu łosickiego, w wieku 27 i 32 lat. Mężczyźni zostali zatrzymani do wyjaśnienia sytuacji. Funkcjonariusze odzyskali też całość skradzionego mienia - powiadomiła policja.- Mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury. Przedstawiono im zarzuty kradzieży.
Kilka godzin po tym, jak policja pochwaliła się sukcesem, na jaw wyszło, kim jest jeden z podejrzewanych. Marek G. to radny powiatu łosickiego, reprezentujący PiS, przewodniczący Rady Powiatu. Właśnie zrezygnował ze sprawowanej funkcji.
Janusz Kobyliński, starosta łosicki, nie rozmawiał o sprawie z radnym. Nie chce komentować tej sytuacji. Nie wydarzyła się ona na terenie urzędu. Pracujemy normalnie, petenci są obsługiwani. Nie zostałem o sprawie pana radnego oficjalnie poinformowany - takiej informacji udzielił.
Na tym nie koniec, bo samorządowiec ma odpowiadać także za prowadzenie ciągnika, będąc pod wpływem środka psychotropowego i mając przy sobie 7,73 grama substancji psychotropowej. Obu mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia. Przepisy wskazują, że w przypadku prawomocnego skazania za tego rodzaju przestępstwo radny musi stracić mandat.
Źródło zdjęcia: Policja
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.