Powołując się na najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego, Gazeta Wyborcza opisała, że w Polsce rodzi się najmniej dzieci od czasów II wojny światowej. Tylko we wrześniu urodziło się 31,1 tys. dzieci, jednak to o 1,7 tys. mniej niż w analogicznym czasie przed rokiem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy odnotowano w naszym kraju łącznie 334,6 tys. narodzin. Bilans nie został wyrównany, ponieważ w tym samym czasie zmarło 538,6 tys. osób. Dziennik wskazuje, że w takiej sytuacji niemożliwe jest osiągnięcie zastępowalności pokoleń.
Rząd ma plan
Gazeta Wyborcza opisuje w swojej publikacji, że sposobem na przywrócenie równowagi ma być Strategia Demograficzna 2040.
Dziś stoimy przed dziejowym wyzwaniem związanym z niekorzystnymi trendami w obszarze demografii, czyli spadkiem dzietności, któremu towarzyszy starzenie się polskiego społeczeństwa. Dlatego podjęliśmy decyzję o opracowaniu kompleksowej i wieloletniej Strategii Demograficznej - wyjaśniał premier Mateusz Morawiecki podczas jednej z konferencji.
To właśnie liczący 120 stron dokument ma odpowiadać na szczegółowo analizowane trendy związane z przyczynami i skutkami kształtującymi rozrodczość w Polsce.
500 plus zawiodło
Podobne założenie dotyczyło m.in. programu Rodzina 500+, który miał stanowić remedium na niż demograficzny. Polska jest obecnie w tzw. pułapce demograficznej, która wynika z zaniedbań poprzedników. Wprowadzenie programu 500 plus to był ostatni dzwonek, żeby wdrożyć skuteczne rozwiązania. Bez niego sytuacja demograficzna byłaby gorsza - mówiła w sierpniu na antenie TVP minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Okazało się jednak, że potężne pieniądze przeznaczone na wsparcie rodzin z dziećmi nie zachęciły Polaków do prokreacji w takim stopniu, jaki był zakładany. W ubiegłym roku rząd przyznał w oficjalnych dokumentach, że strategia nie przyniosła pożądanych skutków, choć standard życia w gospodarstwach domowych podniósł się.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.