W Ostrowskim Towarzystwie Inicjatyw Kulturalno Oświatowych "OTIKO", znanym ostrowiakom z wielu pomysłów na kulturalne spędzenie czasu, prowadzącym Scenę "Kotłownia" i Społeczną Szkołę Muzyczną I stopnia, powstał pomysł na zorganizowanie Sali Koncertowej uwzględniającej potrzeby ostrowskiej młodzieży. O szczegóły inicjatywy zapytaliśmy autora pomysłu Rafała Swaczynę.
Wywiad z Ostrowskim Tygodnikiem Powiatowym:
O.T.P.: Skąd wziął się pomysł zaadoptowania "jatek" na obiekt kulturalny?
Rafał Swaczyna: Wielokrotnie słyszeliśmy o potrzebie znalezienia na terenie naszego miasta miejsca, w którym młodzież mogłaby w nieskrępowany sposób spędzić kulturalnie czas, spotkać się, porozmawiać, posłuchać muzyki, potańczyć itd. Kilka lat temu udało mi się dla potrzeb sceny teatralnej znaleźć takie miejsce i skutecznie zachęcić do pomysłu władze Starostwa i dyrekcję Bursy Szkolnej. W tej chwili Scena Kotłownia skupia 25 osób i jest otwarta dla wszystkich, rocznie odwiedza nas ponad 5000 widzów. Doświadczenia zdobyte przy budowie Sceny chciałbym wykorzystać w nowym miejscu. Uważam, że ostrowskie "jatki" po niewielkiej adaptacji mogą stać się idealnym miejscem spotkań ostrowskiej młodzieży i nie tylko.
O.T.P.: Dlaczego uważasz, że "jatki" to idealny obiekt dla młodzieży?
R.S.: Od trzech lat ten obiekt stoi pusty, nie jest zniszczony, wiele pomieszczeń bez dodatkowych nakładów finansowych może być wykorzystanych na ten cel. Architektura wnętrz tworzy specyficzny klimat, który nam się bardzo podoba. Jest to duży obiekt w dodatku w samym sercu miasta i może zatętnić życiem.
O.T.P.: "Jatki" to obiekt, którym dysponuje Urząd Miasta. Czy przedstawiliście swój pomysł w Ratuszu?
R.S.: Urząd Miasta w ostatnich latach zwraca szczególną uwagę na rozwój kultury w mieście o czym mogą świadczyć Dni Ostrowi, budowa centrum za stawem, Scena Letnia przy bibliotece oraz wspieranie Sceny "Kotłownia". Przedstawiliśmy nowy pomysł władzom miasta i natychmiast umożliwiono nam obejrzenie wnętrz "jatek" w celu analizy pomysłu i wniesienia ewentualnych poprawek. Od Burmistrza Mieczysława Szymalskiego dowiedzieliśmy się, że istnieje możliwość zagospodarowania "jatek" na potrzeby naszego pomysłu, a od Zastępcy Burmistrza Jerzego Pawluczuka otrzymaliśmy zapewnienie, że osobiście wesprze inicjatywę. Złożyliśmy oficjalne pisma w Urzędzie Miasta z prośbą o wydzierżawienie obiektu na okres próbny i czekamy na pozytywną odpowiedź.
O.T.P.: Co znajdzie się w nowym, choć starym obiekcie?
R.S.: Wiadomo, że jest to obiekt zabytkowy z 1903 roku i wszelkie pomysły związane z adaptacją muszą być konsultowane z konserwatorem zabytków. Dlatego na sam początek działalności skupimy się na stworzeniu Sali Koncertowej w największym pomieszczeniu, a z biegiem czasu, nabierając nowych doświadczeń, planujemy adaptacje kolejnych pomieszczeń między innymi na Miejską Galerię Sztuki, Dyskusyjny Klub Filmowy, Profesjonalne Studio Nagrań oraz Kawiarenkę Literacką.
O.T.P.: Przy takiej liczbie pomysłów potrzebny Wam będzie personel. Skąd weźmiecie środki na prowadzenie takiej działalności?
R.S.: Dlaczego przy każdym pomyśle wszystkim się wydaje, że największym problemem są finanse? Przecież to jest najmniejszy problem. Największym problemem jest uzyskanie odpowiedniego lokalu i opłaty bieżące za jego utrzymanie, a w tym przypadku do opłacenia jest tylko energia i woda. Jeśli chodzi o personel to będziemy działać w systemie wolontariatu. Po za tym posiadamy w Stowarzyszeniu "OTIKO" sprawdzony system samofinansowania organizacji pozarządowych. Bardzo liczymy na poparcie lokalnej społeczności. Tym razem, w przeciwieństwie do okresu tworzenia Sceny "Kotłownia", grupa młodzieży chętnej do realizacji pomysłu znacznie się rozrosła. Ponieważ nie mam doświadczenia w organizowaniu kameralnych koncertów, zaprosiłem do współpracy Marcina Wilczewskiego, który zajmie się stroną muzyczną pomysłu.
O.T.P.: Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia w realizacji tej ciekawej inicjatywy.
R.S.: Dziękuję w imieniu wszystkich młodych ludzi zaangażowanych w projekt i wierzę, że już w wakacje będziemy mogli Waszą Redakcję zaprosić na pierwszy koncert otwierający nowy obiekt kulturalny w naszym mieście o nazwie Scena "Jatki".
Komentarze
Dodano: 11 maja 2006 15:44, ~ala
Gratuluję pomysłu, ale co sądzicie o zmianie nazwy. "Scena Jatki"? Jakoś nie pasuje.
Dodano: 11 maja 2006 15:50, ~miś
Dlaczego nie, jak jest sobie "Scena Kotłownia", to może być "Scena Jatki" - szczególnie, że wiadomo o co chodzi.
Dodano: 11 maja 2006 18:37, ~salo
Bardzo dobra myśl.
Słyszałem, ze ma być tam coś jeszcze:P
Dodano: 11 maja 2006 19:42, ~agusia
SUPER :)
Dodano: 11 maja 2006 21:57, ~xxx
kotłownia kojaży się z czymś ciepłym natomiast jatki niekoniecznie
Dodano: 11 maja 2006 21:59, ~koneser
proponuję UBOJNIA albo ŻEŹNIA
Dodano: 11 maja 2006 22:43, ~wicek
A jak wam sie podoba nazwa "Kutasi Jar" ??
Dodano: 12 maja 2006 08:15, ~Kulczyk
Świetna sprawa. Tak trzymaj Rafał i broń Boże nie popuszczaj! Bierz się za te jatki jak najszybciej.
A nazwa? Oto parę argumentów za:
1. Każdy Ostrowiak wie o co kaman.
2. Jest to nazwa niewątpliwie kontrowersyjna i chwytliwa
3. W szczególności jeśli chodzi o festiwale kapel, grających muzykę ciężką i cięższą.
METAL FESTIWAL "JATKI 2007"
czyż nie wdzięcznie?
Dodano: 12 maja 2006 12:04, ~miss
To jest świetne miejsce na obiekt kulturalny w naszym mieście, jak to możliwe, że dobiero Scena Kotłownia wpadła na taki pomysł i chce go odrazu realizować. Jeżeli będzie tam coś innego, to się wyprowadzam!!!
Dodano: 13 maja 2006 10:33, ~koneser
festiwal poezji śpiewanej "JATKI 2007" również nieżle brzmi co Kulczyk ?
Dodano: 13 maja 2006 18:38, ~Kulczyk
Koneser, tak z Baudleir'owska troszkę, prawda?
;)
Dodano: 13 maja 2006 22:28, ~piasek1990
no fajny pomysl ale czy jatki sa az tak wielkie ze to wszystko tam sie pomiesci???
Dodano: 14 maja 2006 02:34, ~salo
Piasek, już co tam się zmieści to się zmieści. Będzie dobrze. Mam nadzieję, że władze miasta są przychylne, jeśli tak, resztą zajmą się pomysłodawca Marcin W i główny "prowadyr" Rafał S.
Jak narazie to jest jedyny pomysł na wykorzystanie tego lokalu. I lepszego pomysłu sobie nie wyobrażam.
Dodano: 15 maja 2006 15:08, ~kat
KLUB ŻEŹNIA
wszedzie tasaki i slady krwi na scianach!
barman sewuje golonki a z glosnikow napierda** ciezki metal!
siea!
Dodano: 16 maja 2006 11:39, ~piwo rooles
Hey KAT, brzmi metalowo, ale pięknie. Rafał S. to wspaniały człowiek, że mu się w ogóle chce coś takiego robić, szacunek stary!!! I każdy powinien mu to przyznać, ja bym tak nie potrafił. Mam nadzięję, że to nie ostatnia inicjatywa tego człowieka. Dzięki niemu spełniają się czyjeś marzenia, a Wilk jak to poprowadzi stawiam mu piwo!!!
Dodano: 17 maja 2006 10:07, ~Kulczyk
KLUB RZEŹNIA - też nieźle brzmi. Dodatkowym plusem jest poprawność ortograficzna, jak sądzę.
Dodano: 19 maja 2006 12:19, ~fakt
Słyszałem, że Burmistrz już podjął decyzję. Cieszymy się, że Miasto zainteresowało się młodzieżą.
Dodano: 19 maja 2006 14:15, ~Speed
W imieniu moim i większości młodzieży: Cieszę się niezmiernie, że coś się dzieje w naszym mieście. Jestem pewien, że „Jatki” zdobędą szybka popularność i będą się tam działy ciekawe rzeczy związane z muzyką (typu koncerty kameralne), sztuką (sztuki teatralne przy większej widowni niż w Scenie „Kotłownia”), literaturą (czyli wspominana „Kafejka Literacka”) oraz niezależne medium, czyli Ostrowskie Radio Internetowe (ORI) które znajdzie w „Jatkach” swoja siedzibę. Ostrów powinna rozwijać się kulturalnie, bo tak naprawdę nie ma jeszcze takiego miejsca oprócz Sceny „Kotłownia”, w którym ostrowska młodzież mogłaby się rozwijać. Ostrowski MDK nie daje takiej możliwości gdyż za próby trzeba płacić, a Scena „Kotłownia” nie jest przystosowana do koncertów kameralnych, „Jatki” są idealnym miejscem na takiego typu rzeczy. Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na otwarcie nowej sceny „Jatki”
Dodano: 19 maja 2006 14:24, ~Speed
I wielki ukłon w stronę pomysłodawców Marcina Wilczewskiego i Rafała Swaczyny.
Dodano: 19 maja 2006 14:39, ~Justa
Oł jea, świetny pomysł ;)) W sumie po co ma stać pusty budynek jak można go dobrze wykorzystać... Cieszę się i mam nadzieje że pomysł wypali :)
Dodano: 19 maja 2006 14:48, ~Jolka
Popieram, super pomysł. Ostrowi przyda się coś takiego.
Dodano: 19 maja 2006 15:30, ~Alfa
mam nadzieje że pomysł wypali bo fajnie by było wreszcie spokojnie i bez stresów pograć ;) Speedi ma racje ... Mdk nie daje możliwości młodym ludziom wykazania się i rozwijania kulturalnego oraz muzycznego ;/ jedyna nadzieja w Jatkach ;)
Dodano: 19 maja 2006 19:43, ~Jacek Pogo
Jessst Genialnie !!!!!! Nazwy pod żadnym pozorem nie zmieniajcie---uzasadnienie??? ....proszę : napewno słyszeliście o słynnym warszawskim klubie " Fabryka Trzciny " ; - ) Jest to lokal po fabryce niejakiego pana Trzcińskiego i nazwa brzmi super mało tego jest już legendarna !!! Uważam, że przy takich obiektach ( z pewną historią ) nazwy powinny zostawać te historyczne nigdy nie zmienione!
Poza tym ta nazwa budzi Super Tajemniczy klimat nadający się zarówno do koncertów Jazzowych (bo i takie powinno się tu organizować ) jak i koncertów Rockowych ; - ) Przypuszczam że jest to lokal o nie dużych wymiarach więc koncerty będą miały charakter bardzo kameralny --- podobnie jak wspomniana Fabryka Trzciny !!!! Więc moje serdeczne Graty ;-) Wkońcu się ktoś za to wziął !!!!!! Serdeczne pozdro dla Rafałą i jego świty !!!!!!!!
Dodano: 20 maja 2006 13:23, ~Wilk
Nazwa ,, Jatki ,, napewno pozostanie jest idealna, jesli chodzi o koncerty napewno bedzie rozna muzyka to moge ze swojej strony obiecac...
Dodano: 20 maja 2006 23:09, ~salo
Z nazwą nie ma co kombinować jest super! A może jakiś historyk wie kto ją wymyślił?
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.