Według informacji przekazanej przez prezesa PLK możliwość certyfikowania trasy do wyższej prędkości powinna nastąpić w grudniu 2023 roku.
Założenia były takie, żeby wykonać wszystkie potrzebne prace do końca przyszłego roku, i robimy wszystko, żeby tak się stało - wyjaśnił Ireneusz Merchel. Szef spółki zaznaczył, że obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć, ile czasu potrwa proces certyfikacji.
Chcemy zakończyć prace do końca 2023 roku, ale czy uzyskamy certyfikację w grudniu 2023 roku, czy w połowie 2024 roku, to odpowiedzialnie będziemy mogli mówić najwcześniej za rok - wyjaśnił prezes Merchel i dodał, że ogłoszonych jest kilkanaście przetargów, między innymi na poprawę parametrów podtorza czy stanu samych torów. Niektóre z tych prac dobiegły już końca.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.