W wyniku współpracy z operatorami telekomunikacyjnymi, którzy z niej korzystają, tylko w 2021 roku udało się powstrzymać blisko 4 miliony prób wejścia na strony oznaczone jako wyłudzające dane. Aby lepiej zobrazować skalę tego przedsięwzięcia, prezentujemy garść statystyk za zeszły rok, dotyczących funkcjonowania listy ostrzeżeń przed niebezpiecznymi stronami - podaje CERT.
W ubiegłym roku na listę eksperci wpisywali średnio 93 domeny dziennie, co stanowi wzrost o 250 proc. w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Tylko w ostatnich miesiącach roku aktywność na tym polu zmalała. Internetowi oszuści wykorzystują głównie adresy zakończone: com, pl czy net, ale równie popularne, i jednocześnie podejrzane, są te z końcówkami: xyz, site czy me.
Najczęściej obserwowaliśmy phishingi wyłudzające dane logowania do Facebooka (7785 domen). Mimo że w roku 2020 też była to najpopularniejsza forma phishingu, to w 2021 ich liczba wzrosła ponad trzykrotnie. Najczęściej wykorzystywany był motyw wyłudzenia danych logowania w celu rzekomej weryfikacji wieku, niezbędnej do obejrzenia filmu z drastycznego wydarzenia - alarmuje CERT.
Nadal dużym problemem są ataki, których autorzy podszywają się pod OLX, celem wyłudzenia danych kart płatniczych. Takie same działania podejmowano, posługując się takimi markami jak InPost i Allegro. Warte zaznaczenia jest, że od połowy roku obserwujemy stały spadek tego typu oszustw - zaznaczają eksperci i wskazują na nowy trend w działaniu hakerów. W drugiej połowie 2021 roku zaczęły powstawać fałszywe strony inwestycyjne korzystające z wizerunków różnych spółek. Najczęściej były to znane marki: Orlen, PGNIG czy Lotos.
Względem poprzedniego roku bardzo duży spadek zanotowały strony podszywające się pod operatorów płatności jak PayU czy Dotpay, tzw. bramki płatności. O ile w 2020 roku ataki z wykorzystaniem wizerunku Payu miały drugie miejsce pod względem liczby wystąpień, to w 2021 jest to już miejsce 13 - podsumowują miniony rok specjaliści.
Każdy podejrzany adres czy wiadomość należy zgłosić do CERT-u. Można to zrobić pod adresem incydent.cert.pl lub wysyłając SMS z podejrzaną treścią, pod numer 799 448 084.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.