Jednym z największych obciążeń, jakie pandemia przyniosła osobom dojrzałym, był wzrost cen towarów i usług. Wpływ podwyżek odczuły też pozostałe pokolenia, jednak każde z nich wybrało nieco inną strategię radzenia sobie z brakiem pieniędzy. Prawie 70 proc. osób z najstarszej grupy wiekowej w takiej sytuacji przede wszystkim zaciska pasa i ogranicza wydatki. W drugiej kolejności sięga do zgromadzonych na czarną godzinę zapasów gotówki i pieniędzy, np. z lokat, podczas gdy młodsi wolą pożyczać od znajomych czy rodziny, niż wydawać swoje oszczędności - komentuje Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów i wyjaśnia, że młodsi ludzie mogą poprawić swoją sytuację finansową np. sprzedając niepotrzebne rzeczy. Starsi nie decydują się na taki krok. Dlaczego? Zdaniem Łąckiego ma to wpływ sentymentalne przywiązanie się do rzeczy. Ale to nie jedyny powód. Często też zachowują swój dobytek z myślą o swoich dzieciach i wnukach - dodaje prezes.
Niepokojące jest także to, że połowa seniorów nie ma oszczędności, a w przypadku 52 proc. respondentów zgromadzone środki, w czasie pandemii, stopniały. Tylko 10 proc. ankietowanych udało się coś odłożyć. W tej grupie wiekowej najczęściej przeważa pesymizm co do przyszłości. Blisko 56 proc. spodziewa się, że poziom oszczędności zmniejszy się w ciągu najbliższego roku. Dla porównania tak samo odpowiadało 44 proc. respondentów w wieku 35-54 lat i tylko 25 proc. osób między 18. a 34. rokiem życia - analizuje KRD.
Nie proszą o pomoc bliskich. To kolejny wniosek płynący z raportu. Seniorzy w trudnej sytuacji nie zwracają się do członków rodzin o finansowe wsparcie. Na taki krok decyduje się zaledwie 12 proc. zapytanych o zdanie. Takie zachowanie wynika z faktu, że osoby starsze często uważają, że potrzeby młodszego pokolenia są ważniejsze. Dlatego sami wspierają ich finansowo.
Dzieciom czy wnukom trudno odmówić, więc na ich prośbę kupują sprzęt RTV czy AGD, zawierając umowę ratalną na swoje dane. Nierzadko zdarzało się, że musieli później te raty spłacać samodzielnie. Obserwujemy jednak, że w ostatnim czasie młodzi coraz lepiej radzą sobie finansowo i zdecydowanie rzadziej proszą seniorów o pomoc w zakupie- analizuje Jakub Kostecki, prezes firmy Kaczmarski Inkasso.
Z raportu dowiadujemy się także, że największą kwotę (ponad 1 mld zł) mają do oddania seniorzy z województwa śląskiego. Za nimi są osoby z Mazowsza (856 mln zł) i województwa dolnośląskiego (595 mln zł).
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.