Wydarzenie to zainaugurował dyrektor Bogusław Konrad przemówieniem skierowanym do wychowawców, nauczycieli, rodziców i uczniów:
Szanowni Państwo, Drodzy Uczniowie, dzisiejszy dzień, a w zasadzie wieczór i noc, to chwile wyjątkowe, mające szczególne znaczenie w kalendarzu wydarzeń szkolnych Ekonomika. Za symboliczne 100 dni przystąpicie do jednego z ważniejszych egzaminów w Waszym, już przecież dorosłym, życiu, czyli egzaminu maturalnego. Jestem głęboko przekonany, że wiele etapów tych przygotowań macie już za sobą. Nasi nauczyciele, tu obecni wychowawcy klas, jak i Ci, których dzisiejszego wieczoru z nami nie ma, przez 3 lata w liceum lub 4 w technikum, nie szczędzili sił, by sprostać oczekiwaniom Waszym i Waszych rodziców. Głęboko wierzę, że obok wiedzy dydaktycznej przekazali wam wiele cennych rad przydatnych w dorosłym życiu. Sięgajcie po nie w chwilach radosnych (życzę, aby tych było jak najwięcej), jak również w chwilach trudnych, bo przecież takie też będą, o tym dobrze wiemy.
Już dziś zapraszam do częstych kontaktów z nami, nawet wówczas, gdy w maju nasza wspólna podróż w Ekonomiku dobiegnie końca. Czekamy na Was. Życzę, aby wszyscy zdali pomyślnie egzaminy maturalne, na miarę swoich oczekiwań i możliwości. W trakcie pisania egzaminów z języka polskiego, matematyki, języka angielskiego etc. nie będziecie sami. Myślami z pewnością będą was wspierać rodzice, rodzeństwo, przyjaciele, znajomi i nasi nauczyciele. Z resztą uwierzcie: człowiek, nawet najbardziej samotny, nigdy nie jest sam.
Ale dzisiaj czeka Was wspaniały wieczór, dobra zabawa. Do tego wydarzenia przygotowania trwały wiele dni, jak nie tygodni. Efekty są widoczne - uśmiechnięta, radosna i elegancka młodzież.
Życzenia dobrze zdanych egzaminów przekazuję od Pana starosty Zbigniewa Chrupka, który z ważnych przyczyn nie mógł być tutaj dzisiaj z nami.
Moi drodzy. Jedna refleksja. "Wciąż naprzód" i "Wytrwałością zwyciężymy" to motto wielu wypraw polarników i himalaistów, którzy odważyli się na nadludzki wysiłek i trud w skrajnie niesprzyjających warunkach. A jednak wielu z nich odniosło sukces. Zdobyli wymarzone szczyty i bieguny polarne.
Wy będziecie się przygotowywać do egzaminów maturalnych w zdecydowanie innych warunkach (ciepły pokój, herbata, koc, być może krople deszczu uderzające o parapet i my... powtarzający np. romantyzm). Zachęcam jednak do skorzystania z przytoczonych na wstępie sentencji. Jestem głęboko przekonany, że pomogą, a na pewno - spróbować warto.
Moi drodzy, ale tylko na ten wieczór zostawcie myśli o egzaminach. W tej wyjątkowej chwili życzę dobrej zabawy do białego rana. Za chwilę w sposób niezwykły, kulturalny siądziecie przy bogatych i eleganckich stołach.
Życzę, aby wystarczyło sił, by równie elegancko zakończyć ten piękny bal. Symbolem każdego balu studniówkowego jest polonez tańczony przez młodzież. A zatem: Poloneza czas zacząć!
Piękne dziewczęta w jednakowych strojach i ich przystojni partnerzy przygotowani pod czujnym okiem Izabeli Krasińskiej nienagannie zatańczyli najważniejszy taniec tego wieczoru. Po tym niezwykle dostojnym i pełnych uroku polonezie głos zabrała Urszula Waniewska - przewodnicząca Rady Rodziców. W imieniu rodziców przemawiała zaś Elżbieta Kamyczek. Podziękowała dyrekcji szkoły, nauczycielom i wszystkim pracownikom za lata trudu, które wpłynęły na kształtowanie młodych charakterów, za poświęcony czas i wysiłek, za opiekę, cierpliwość oraz wyrozumiałość. Młodzieży życzyła dobrej i wesołej zabawy, która na długo pozostanie w pamięci jako jedno z wielu przyjemnych i pięknych przeżyć w kontekście uczęszczania do szkoły średniej, a podczas pisania matury czystego umysłu.
Słowa wdzięczności wybrzmiały również od przedstawiciel młodzieży, Julii Kaczorowskiej i Macieja Grabowskiego, którzy gorąco podziękowali dyrekcji szkoły i wszystkim nauczycielom: za ciepły uśmiech - tak bardzo potrzebny w chwilach zwątpienia, za służenie radą i pomocą, za kształtowanie osobowości, przekazywanie cennej wiedzy potrzebnej w dorosłym życiu. A wszystkim swoim kolegom i koleżankom życzyli niezapomnianych wrażeń:
Niech się każdy bawi do samego rana
A ta studniówka niech z tego będzie znana,
Że osoby towarzyszące dotrzymywały nam kroku,
Że żaden z Was nie stał z boku,
Że nikogo podczas tańca nie zmorzy sen błogi
A każdego jutro rano będą boleć nogi!!!!
Później parkiet zapełnił się pełnymi energii tancerzami, którzy w ten wyjątkowy wieczór wśród błysków i świateł bawili się w rytm muzycznych przebojów.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.