Podwójny rocznik
W tym roku może być problem z dostaniem się do wymarzonej szkoły i klasy. Wynika to z faktu, że w placówkach ponadpodstawowych naukę zaczną uczniowie, którzy do podstawówek przyszli jako 6- lub 7-latkowie. Teraz oba roczniki będą ubiegały się o przyjęcie do, często wymarzonej, szkoły średniej. To oznacza, że o jedno wolne miejsce będzie konkurowało więcej chętnych.
Przypomnijmy, że wiek szkolny został obniżony w 2009 roku. Znowelizowane przepisy zaczęły obowiązywać na początku reformy oświaty w Polsce i dawały możliwość wyboru. Każdy z rodziców mógł sam zdecydować, czy swoje dziecko wysłać do podstawówki, gdy miało ono 7 lat, czy o rok wcześniej. Od 2015 roku nauka w szkołach dla wszystkich 6-latków była już obowiązkowa.
Te zmiany cofnął rząd PiS-u. Pod koniec 2015 roku zniósł obowiązek szkolny dla młodszych dzieci. Nie zniknął jednak problem podwójnego rocznika. Teraz mogą pojawić się problemy przy rekrutacji do szkół ponadpodstawowych.
Szukanie miejsc
W Katowicach, zakładając, że wszyscy uczniowie ostatnich klas szkół ponadpodstawowych zdadzą, zwolni się 2243 miejsc dla ósmoklasistów. Tych jest ok. 2677. Już wiadomo, że w roku szkolnym 2022/2023 katowickie szkoły mogą utworzyć 148 klas pierwszych (65 w liceach, 64 w technikach, 19 w branżówkach). Jak informuje Dariusz Czapla z katowickiego urzędu miasta, teraz było 96 klas pierwszych (51 w liceach, 37 technikach i osiem w branżówkach). Widać więc, że wyraźnie zwiększono liczbę miejsc w technikach i dwukrotnie w szkołach branżowych. Miejsc więc starczy dla wszystkich, ale niekoniecznie będzie to wymarzona szkoła i klasa, bo najwięcej uczniów wciąż decyduje się jednak na licea - tak opisuje przewidywane trudności Radiu Zet.
W innych miastach jest podobnie, bo np. w Lublinie w czerwcu szkołę średnią skończy 4188 nastolatków, a podstawówkę około 6 tys. uczniów. Dlatego miasto już zaplanowało, że od września powstanie 196 klas pierwszych, czyli o jakieś 40 więcej niż obecnie.
Chodzi o nasze dzieci
Problem w tym, że szkoły nie mogą rozrastać się w nieskończoność, bo w ostatnich latach i tak poważnie spuchły. Stało się tak za sprawą kolejnej reformy. Zaledwie trzy lata temu w szkołach średnich także pojawił się podwójny rocznik: absolwenci gimnazjów i pierwsi uczniowie zreformowanych, ośmioklasowych podstawówek. Szkoły musiały więc podwoić liczbę miejsc w porównaniu z poprzednim rokiem.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.