Pytanie brzmi: czy to dobrze? Okazuje się, że niekoniecznie. Eksperci z PIE oceniają, że w krajach, gdzie pracuje się krócej, jest wyższa produktywność. Jak to wytłumaczyć? PIE wskazują na aktywność zawodową. Zamożniejsze społeczeństwa charakteryzują się tym, że w takich krajach pracuje więcej osób, ale dzięki temu każda z nich na obowiązki zawodowe poświęca mniej czasu.
Niestety wygląda na to, że w Polsce nie ma szans na wprowadzenie tego modelu. Ta analiza została opisana w Tygodniku Gospodarczym wydawanym przez Polski Instytut Ekonomiczny, a autorzy artykułu stwierdzają jasno: Próba implementacji modelu krótszej pracy do krajów relatywnie biedniejszych mogłaby zatem zakończyć się koniecznością podejmowania przez pracowników dodatkowej aktywności zarobkowej.
Co jakiś czas, a w ubiegłym roku szczególnie, w różnych krajach pojawiają się pomysły na 4-dniowy tydzień pracy. Taki eksperyment przeprowadziła Islandia. Badania odbywały się pomiędzy 2015 a 2019 rokiem i były prowadzone na próbie 2,5 tys. osób (1 proc. wszystkich pracujących).
W grudniu 2021 r. oceniono ten eksperyment i uznano go za ogromny sukces. To wnioski samego rządu, który poinformował, że osoby pracujące 35-36 godzin w tygodniu były wydajniejsze od pracujących na 40-godzinnym etacie.
W grudniu o tę kwestię zapytano także Polaków (badanie Personnel Service). Okazało się, że 68 proc. pracowników jest za wprowadzeniem 4-dniowego tygodnia pracy i ocenia, że byłoby to dobre dla ich zdrowia. Ten pomysł największe poparcie ma w grupach wiekowych 25-34 lata oraz 35-44 lata.
Źródło zdjęcia: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.