- Piątek będzie takim dniem przejściowym i w nocy z piątku na sobotę będziemy mieli już do czynienia z kolejnym niżem, nazwanym Eunice - zapowiedział w rozmowie z portalem naTemat Grzegorz Walijewski, rzecznik IMGW.
Ze wstępnych prognoz wynika, że porywy wiatru na morzu, a nawet na lądzie, mają osiągać 120 km/h. Według rzecznika IMGW w nadchodzący weekend będzie można spodziewać się równie poważnych skutków działania nowego niżu: zerwane dachy, zburzone ściany, auta przygniecione przez drzewa, nieprzejezdne drogi i podtopienia. W rozmowie z naTemat rzecznik IMGW wskazał, że klimatolodzy określą nie tylko, czy luty był wyjątkowo wietrzny, ale też wyjątkowo ciepły. Ostatnio na zachodzie Polski było nawet 14 st. C.
- Wraz z tymi niżami idzie do nas ciepłe atlantyckie powietrze i pod względem temperatur w lutym mamy w zasadzie wiosnę - podkreślił. I dodał: - Jak na razie zimy nie widać. Mamy dodatnie temperatury (oczywiście poza obszarem górskim) i wiosenną aurę, ale pamiętajmy, że nie wiadomo, co przyniesie marzec, który w końcu wciąż jest miesiącem zimowym.
Źródło zdjęcia: PSP
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.