Mecz w Białymstoku
30 marca rozegrano pierwszy mecz, w Białymstoku. Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gospodarzy, jednak Sokół szybko przejął inicjatywę i odzyskał przewagę. Gra się wyrównała: na koniec I kwarty ostrowski zespół prowadził 19:17, ale już po II kwarcie przewaga wzrosła do jedenastu punktów (49:38).
Jak to w play-offach bywa, nie brakowało walki, twardej gry i nieustępliwości. Spotkanie było zacięte, gospodarze mieli atut własnego parkietu, ale pozostałe atuty to Sokół miał w swoich rękach: zdecydowanie szybsze tempo gry i przede wszystkim gra zespołowa. Żubry opierają swój atak głównie na dwóch doświadczonych podkoszowych, Andrzeju Misiewiczu i Arkadiuszu Zabielskim, którzy stanowią o sile drużyny i zdobywają większość punktów.
Z biegiem czasu przewaga Sokoła była coraz wyraźniejsza, a szybkie tempo sprawiało, że Żubrom wyraźnie zaczęło brakować sił. W połowie III kwarty Sokół uzyskał najwyższe prowadzenie - 59:42. Gospodarze walczyli do końca, wykorzystując swoje warunki pod koszem. Liderzy Żubrów zdobyli po 18 punktów, ale to było za mało na ostrowski team, który kontrolował wynik do końca spotkania.
Ostatecznie pierwszy mecz I rundy play-off zakończył się wygraną Sokoła (79:65), co jest dobrą zaliczką przed sobotnim rewanżem. Najwięcej punktów dla Sokoła zdobył Mikołaj Motel - 20, a 17 oczek dołożył Cezary Karpik.
2 kwietnia o godzinie 15.00 w hali MOSiR-u przy ul. Trębickiego rozegrane zostanie spotkanie rewanżowe.
Źródło zdjęć: Arkadiusz Spinek
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.