Dodano: 31 sierpnia 2006 23:02,
Autor: Adam Salamon (tekst i zdjęcia), Rafał Swaczyna (tekst)
Ostrów Mazowiecka. 27 sierpnień 2006 r.
Miejscem festynu, który odbył się w ostatnią sierpniową niedzielę, był plac tuż obok restauracji "Ratuszowa". Organizatorem była młodzież z ostrowskiej
Sceny "Kotłownia". Jest to druga impreza tego typu, w której mogliśmy uczestniczyć dzięki grupie, której przewodzi
Rafał Swaczyna i to właśnie on prowadził to wydarzenie. W przeciwieństwie do roku ubiegłego, pogoda była przyjazna dla publiczności, której w większości festyn bardzo się podobał.
Na scenie odbyły się cztery koncerty młodzieżowych zespołów muzycznych. Jako pierwsi zaprezentowali się
"Wikaj Trio" z Małkini. Znakomite wykonanie standardów muzyki jazzowej stworzyło specyficzny klimat jako wstęp do kolejnych występów, tym razem już trzech zespołów z Ostrowi. Grupy "Newton", "Grass Dillers" oraz "Na Pohybel" działają w Scenie "Kotłownia" i zaprezentowały m.in. własne utwory, co zdecydowanie podniosło wartość artystyczną wydarzenia i stało się się kolejnym dowodem na to, że mamy wśród młodzieży w Ostrowi wielu utalentowanych młodych muzyków.
W czasie koncertów młodzież z "Kotłowni" uczestniczyła w zbiórce pieniędzy na wyremontowanie sali dla zespołów muzycznych. Zebrana kwota to 175 zł.
Na występ zespołu
"Newton" złożyło się osiem samodzielnie skomponowanych piosenek z własnymi tekstami. Na scenie dominował pop, rock i blues. Nie zabrakło oczywiście znanego utworu „Comfortably Numb” z repertuaru Pink Floyd, który został powtórzony na bis koncertu i zadedykowany wykonawcy słynnej, solowej partii gitarowej Davidowi Gilmourowi przez młodego gitarzystę i wokalistę zespołu „Newton” -
Michała Swaczynę. Niespodzianką było to, że zobaczyliśmy i usłyszeliśmy śpiewające - Dominkę oraz panią Jolantę Swaczynę.
Koncert zespołu
„Grass Dillers” to podroż po krainie punk rocka, ale także rytmów reggae i irlandzkiej muzyki ludowej. Energia ze sceny szybko przeniosła się na publiczność, która tańczyła przed sceną przez większą część koncertu. Autorem większości tekstów i muzyki zespołu „Grass Dillers” jest
Paweł „Puchal” Puchalski, a na scenie po raz pierwszy pojawiła się nowa wokalistka zespołu
Martyna Gałęzka oraz dogrywający na klawiszach Michał Swaczyna. Tym razem bisom nie było końca, a atmosfera koncertu wciąż się rozgrzewała.
Najmłodszy stażem zespół
„Na Pohybel” ze swoją utalentowaną wokalistką
Dorotą Jarząbek, znaną ostrowskiej publiczności z wielu wcześniejszych udanych występów, posiada w swoim repertuarze wyłącznie własne kompozycje rockowe, opatrzone własnymi, bardzo ciekawymi tekstami. Utwory zaprezentowane przez „Na Pohybel” cechowała muzyczna dojrzałość i ciekawy, własny styl, który powoli staje się dla nich bardzo charakterystyczny. Zespół myśli już o nagraniu płyty, a już niebawem powinien być gotowy pierszy singiel
"Milczenie Źrenic".
Koncert na II Festynie Ulicznym trwał ponad 4 godziny i na pewno trwałby jeszcze długo gdyby nie ograniczenie czasowe (cisza nocna). To oznacza, że muzycy z zespołów występujących na festynie mają ogromny potencjał twórczy, zaś młoda publiczność potrafi i chce się bawić.
Miejmy nadzieję, że za rok odbędzie się kolejny już - III festyn uliczny.
Rafał Swaczyna - fot. Artur Jasiński
Wikaj Trio - fot. Artur Jasiński
Wikaj Trio
Newton - fot. Artur Jasiński
Newton
Newton
Grass Dillers
Grass Dillers
Grass Dillers - fot. Artur Jasiński
Grass Dillers - fot. Artur Jasiński
Loteria
Na Pohybel
Na Pohybel
Na Pohybel
Na Pohybel
Na Pohybel
Publiczność - fot. Artur Jasiński
Komentarze
Dodano: 1 września 2006 00:29, ~mach
Szkoda, że nie ma zdjęcia publiczności jak się zciemniło - wtedy to było luda i się działo. Super impreza!!! Kotłownio, chcę więcej!!!
Dodano: 1 września 2006 00:33, ~Mlody
Impreza jak impreza widziałem w Ostrowi lepsze, np. imprezy Grupy POMOST, szkoda że już tej grupy nie ma....
Dodano: 1 września 2006 09:40, ~chuda
Impreza całkiem fajna i miejsce w centrum miasta Załuję, że byłam tylko do zmierzchu. Mam pytanie do organizatorów co było nagrodą w loterii i czy za rok będzie w tym samym miejscu?
Dodano: 1 września 2006 15:21, ~Asia
Wiecie co moze piosenki pisaczala Dorotka wokalistka grupy NA POHTBEL ale niech ona nie spiewa.Ta dziewczyna nie ma glosu nic nawet jej dobrze nie bylo slyszec, a wszelkie uwagi typu bo naglosnienie bylo zle prosze sobie wsadzic w d.... bylo jakie bylo ale glosu kapeli rockowej to onaa nie ma .Nagroda byl ROWER.
Dodano: 2 września 2006 16:19, ~ostrowiak typowy
Ostrowiakom trudno ogólnie dogodzić, zawsze nie jest dobrze, nigdy nie jest. Co by nie było, czy festyn, czy koncert, czy pyza mazowiecka, czy turniej spławikowi. Co ostrowiacy chcą?
Wypowiedź prawdziwego Ostrowiaka:
Nie byłem, nie chciało mi się, ale nic ciekawego...
Dodano: 2 września 2006 19:23, ~Anonim
Pani Asiu widać że pani niezna Dorotki i jej ośiągniec w kierunku wokalnym. Ja mam zaszczyt słyszec ją codziennnie i moim zdaniem był to najlepszy wokal na tym koncercie. Niech pani sie niezdziwi jak powiem że Dorota została lauretką konkursu "INOTAKA" w Inowrocławiu. I ja jak słysze że ktoś mówi że Dorota spiewać nieumie i niech niespiewa to zaczynam sie strasznie smiać bo to jest bardzo zabawne. W ostrowi mazowieckiej wokal Doski jest najlepszy i tyle na ten temat. A pani chyba niema słuchu.
Dodano: 2 września 2006 19:34, ~FANKA
Dosiuniu wstązeczko kokardeczko i tak jestes najlepsza i cały twój zespół jest The best!
Dodano: 3 września 2006 02:18, ~oni pełni wiary
chciałbym wypowiedzieć sie na temat tego koncertu: otóż jeżeli chodzi o WIKAJ TRIO to uważam że żaden z zespołów które grały później nie pokazały tak bardzo rytmicznej gry, brawa dla perkusisty i całej ekipy. Newton - szczerze, to żal w dupe ściska i krew się zalewa w moich żyłach kiedy widze i słysze tego kto "gra" na gitarze i "śpiewa" - kompletne dno, żadnych emocji i umiejętności, moja rada zacznij się uczyc grać i śpiewać nim wyjdziesz przed ludzi lub graj na weselach(chociaż z tym tez nie będzie łatwo)!!!!Grass Dillers - zespół który fajnie zagrał kilka znanych utworów, generalnie podobał mi się utwór "brytyjski", kiedy perkusista grał na hormonijce, brawa za występ!!!! Na pohybel - widać że Ci ludzie mają jakiś pomysł i chca go realizować, fajnie to wszystko brzmi ale jeszcze duzo pracy przed nimi.życze im powodzenia i miejmy nadzieje że niedługo będziemy dumni z ostrowskich muzyków!!!!
PS do Asi!!!jeżeli Dorota nie potrafi śpiewać to ja jestem głuchy, moim zdaniem poprostu jej zazdrościsz. jesteś żałosna i tyle w tym temacie.
PS2. wszystkim którzy wyśtępowali życzę powodzenia, trzymam kciuki..
Dodano: 3 września 2006 14:41, ~anonim
a moim zdaniem najfajniej zagrał zespół przy którym ludzie wyskoczyli pod scene i zaczeli sie bawic wiadomo o kim mowa:):) pozdrowienia dla ,,zielonych":) chłopaków!!
Dodano: 3 września 2006 21:45, ~młoda
uważam że każdy zespół chciał się pokazać z jak najlepszej strony i my powinniśmy to docenić :) bo nie łatwo jest wyjść na scenę przed publiczność i śpiewać czy też grać.. oczywiście szanuję wasze opinnie.. ale ludzie! dajmy im więcej luzu i nie skreślajmy ich z powodu drobnych pomyłek :) oni się dopiero uczą! a my zamiast ich krytykować powinniśmy wspierać i dodawać im otuchy..żeby na każdym innym koncercie było o wiele lepiej..
Dodano: 3 września 2006 22:59, ~hej
hej
Dodano: 3 września 2006 23:02, ~amator
Do zespołu NEWTON : napisał jakiś ostrowiak, że jak Was słucha to żal go za dupę ściska i coś mu się z krwią robi. GRATULACJE !!! Wzbudziliście występem emocje u tego słuchacza więc potwierdził Wasz sukces. Najgorsza jest obojętnośc odbiorcy. A on zareagował. Tak trzymajcie !!!
Dodano: 3 września 2006 23:25, ~aktywista
O co tyle hałasu. To miała być skromna imprezka, a nie wielki festyn. Przypominam, że organizatorem była Scena Kotłownia, więc instytucja samych napaleńców do działania. Przypominam również, że te zepoły zaczynają, ale to miłe, że oczekujecie od nich jeszcze więcej. Co do zespołów, każdy z nich jest inny i każdy to przyzna, dlatego jednemu sie podoba jeden, a drugiemu drugi. Zespół Newton, po festynie dostał propozycje grania koncertów, a resztę zespołów zmobilizowało do dalszej pracy. Dorota ma wyśmienity wokal, uznany przez zawodowych piosenkarzy. Grass dillers wyśmienicie nakręcił imprezę. A Na pohybel to wyższa półka. Każdy zespół osiagnął sukcesy i życzę im dalej owocnej pracy. A krytycy ostrowscy niech się zamkną, bo nie mają o niczym zielonego pojęcia i tylko bezsensu gadają - to się robi nudne.
Dodano: 4 września 2006 08:12, ~Janek
A co za różnica kto to organizował, wiem że początki są trudne ogranizacji imprez... ale uważam że same koncerty wyszło w miare ok, ale jeśli chodzi o organizację to tylko ocena 3 w skali szkolnej.
Dodano: 4 września 2006 17:26, ~lolo
kretowisko
Dodano: 4 września 2006 17:30, ~234 jkl
jedna z solistek pomyliła grupę wiekową, dla niej odpowiednia jest raczej BANDA RETRO
Dodano: 4 września 2006 21:40, ~wielbiciel
234 jkl zazdrości !!! a solistka niczego sobie - i ladna i zgrabna i jak na swój wiek dośc powabna :) Gratuluje odwagi Pani Jolu.
Dodano: 5 września 2006 09:55, ~Sj
Przypominam, że Dorotka była w TVP1 i TVP Polonia, więc chyba ma dobry głos:))
Dodano: 6 września 2006 00:28, ~aj
festyn nie tylko był prezentacją muzyczną, był również imprezą. A ta podobnie jak koncerty udała się i to bardzo :) Podobało się i to bardzo:)
Dodano: 8 września 2006 07:31, ~Roman Jebiewdenko
Siema!!!!!wedlug mnie najlepiej zagral grass dillers i tyle!!Tylko oni rozkrecili impreze. Gdyby nie oni to z tego festynu bylaby jedna wielka żenada!!!P.S. Jak mozna mowic ze Na Pohybel to zespol z wyzszej polki jak odstrasza publicznosc????????Kur.. wyjasnijcie mi to. Dziekuje to by bylo na tyle
Dodano: 8 września 2006 09:52, ~można powiedzieć że fan
koleś ja ciebie w ogole nie czaję!! jesteś zapewne jednym z kumpli składu Grass Dillers i dlatego najbardziej ci sie podobalo, ale to rozumiem. Tylko nie moge pojąc dlaczego jestes takim beznadziejnie samowystarczalnym kompletnie bez zadnych skrópułów idiotą i mowisz ze Na Pohybel odstrasza........................ żadnych coverów, przynajmniej nie słyszałem nic znanego i to jest kurwa mac to!! Ludzie mają przyszłość i mozliwosci do bycia kims!! wsłuchiwałem sie w teksty ich piosenek i jeśli ktoś powie że Na pohybel odstrasza to plunę mu w twarz i nasram mu przed drzwiami, bo choć były załamania rytmu to i tak teksty rządzą!!. Grass Dillers - dobre covery......... ale ja cały koncert czekałem na Na pohybel po tym jak pierwszy raz usłyszałem ich w ratuszowej na debiuckim koncercie. Moze kiedys poznam ich skład, ale jak zwykle nie mam odwagi podejść i pogratulować wspaniałego występu. pogratuluje tutaj!!!!!!!!!!!!!!! oczywisice wielkie brawa dla wszystkich :):):):):)
Dodano: 9 września 2006 00:11, ~mar
grassdealers covery grali tylko na biss i jednen z kolezanką.a zagrali tyle własnych utworów co Na pohybel.z tym ze szacunek dla ludzi z tego zespołu!!
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.