Fafernuchy wypiekano tuż przed świętem Trzech Króli. Skąd taka nazwa? Prawdopodobnie zaczerpnięta z niemieckiego pfefferkuchen, co oznacza ciastka z pieprzem. Takie cuda były popularne w Średniowieczu na zachodzie Europy.
Ziemia Kurpiowska, północna część Mazowsza, styka się z Warmią i Mazurami. To warunkowało przenikanie się kultur i potraw, między tymi regionami. Kurpie to ciekawy obszar kulinarnych dokonań. Jednym z nich są fafernuchy. Wyjątkowe ciastka, które strukturą przypominają włoskie biscotti z Prato.
Fafernuchy występują w dwóch odmianach. W Białych Kurpiach dosypywano do nich pieprzu oraz cynamonu, by miały słodko-pikantny posmak. Ale w Kurpiach Zielonych używano zamiast tego - marchwi i buraka. Ta druga wersja była uważana za droższą i bardziej wytrawną. Dziś dodać do przepisu można warzywo, które ma się dostępne w kuchni np. cukinię. Dodaje się też śmietanę, choć kiedyś właściwie się jej nie wykorzystywało.
Uformowane w kształcie kopytek kulek, prostokątów lub rombów ciasteczka wyrabiano z dodatkiem miodu, pieprzu, marchwi i tartego pasternaku.
Wystudzonymi bawiono się w "cetno czy licho". Chodziło o to, by odgadnąć, czy liczba trzymanych w dłoni wypieków jest parzysta, czy nie. Jeśli się odgadło - to stawały się one naszą własnością.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.