REKLAMA
Każdy pacjent w ostrowskim szpitalu może czuć się bezpiecznie oraz komfortowo. Obchodzony 11 lutego Dzień Pacjenta był doskonałym pretekstem, aby złożyć chorym specjalne życzenia.
- Aby na poważnie zaczęli dbać o siebie: żeby lepiej się odżywiali oraz prowadzili aktywny tryb życia - tłumaczy dr Elżbieta Bujno, Zastępca Ordynatora Oddziału Kardiologii. - To szczególnie ważne w chorobach serca. Zalecamy także unikanie palenia papierosów, bo ono znacznie zwiększa ryzyko zawału serca.
A w ostrowskim szpitalu przykładów, że choroba kardiologiczna może zaatakować w każdym wieku, mamy codziennie kilka. Jednym z nich jest Pan Dariusz, 47-letni mieszkaniec powiatu węgrowskiego, mąż i ojciec czwórki dzieci.
- Do wczoraj do godziny 15 byłem zdrowy jak koń, na nic nie narzekałem, a lekarza unikałem ze świetnym skutkiem - śmieje się pacjent od doby przebywający na Oddziale Intensywnego Nadzoru Kardiologicznego. - Poczułem ból w szczęce, potem w ramieniu, a na koniec w okolicach serca. Jednak miałem podwójne szczęście. Szybko trafiłem do Pracowni Hemodynamicznej szpitala. A po drugie, że pomogli mi prawdziwi fachowcy, dzięki którym mam szansę szybko wrócić do domu. Mam rodzinę, więc mam dla kogo żyć.
Wśród pacjentów mamy wielu takich, którzy otarli się o śmierć i jedynie szybkiej interwencji medycznej zawdzięczają życie.
- Wypisaliśmy dziś do domu 54-letniego pacjenta, który trafił do nas z poważnym zawałem serca - opowiada dr Tomasz Olesiewicz, Ordynator Oddziału Kardiologii. - Serce chorego zatrzymało się za pierwszym razem w karetce, a za drugim na stole podczas zabiegu koronarografii w Pracowni Hemodynamicznej. Na szczęście za każdym razem udało się pacjentowi przywrócić krążenie, a tym samym szybkie leczenie zabiegowe uchroniło go od kalectwa. Po trzech dniach wrócił do normalnego życia. Zadecydowała złota godzina, czyli zabieg hemodynamiczny w ciągu 60 minut od pierwszych objawów zawału.
Dba się o pacjentów nie tylko w Dzień Chorego. W każdym zakresie: podejścia do pacjenta, empatii wobec jego cierpienia, skutecznej i adekwatnej komunikacji, nawet smacznego jedzenia i uśmiechu w codziennej trosce o pacjenta. Każdego dnia przystępujemy do walki o zdrowie i życie chorych. Z pasją i oddaniem robimy wszystko, aby przywrócić im zdrowie.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.