Młody mieszkaniec powiatu ostrowskiego nie zważając na fakt, że kilka dni wcześniej stracił prawo jazdy za nadmierną prędkość, przyjechał autem pod ostrowską komendę. Za kierowanie autem bez uprawnień odpowie przed sądem.
W nocy z soboty na niedzielę do ostrowskiej komendy przyjechał Volvo 23-latek. Mieszkaniec powiatu ostrowskiego zaparkował przed komendą w miejscu przeznaczonym wyłącznie dla radiowozów. Mężczyzna próbował dowiedzieć się o dalszych losach zatrzymanego wcześniej krewnego. Gdy 23-latek wrócił do auta zainterweniował patrol ruchu drogowego.
Mundurowi poinformowali go, że miejsce w którym zaparkował auto jest przeznaczone dla radiowozów o czym informuje znak. 23-latek odmówił przyjęcia mandatu. W trakcie dalszej kontroli policjanci otrzymali informację z bazy danych, że 23-latek zaledwie kilka dni wcześniej stracił prawo jazdy za nadmierną prędkość. Wówczas 23-latek zaprzeczył jakoby kierował autem. Gdy usłyszał, że zostało to zarejestrowane przez kamerę znajdującą się przed budynkiem komendy, wówczas 23-latek przyznał się do kierowania samochodem. Sprawą wykroczeń popełnionych przez 23-latka niebawem zajmie się sąd.
Zgodnie z Art. 94. § 1. Kodeksu Wykroczeń
Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia, o którym mowa w § 1, orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.
Źródło zdjęcia: KPP Ostrów Mazowiecka
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.