Policjanci z Białegostoku stracili drona wartego 200 tysięcy złotych - informuje RMF FM. Szukają tego specjalistycznego urządzenia na Mazowszu od piątku - ustalił reporter stacji.
Dron znalazł się na Mazowszu, ponieważ funkcjonariusze z Białegostoku prowadzili działania w okolicach Makowa Mazowieckiego. Jak ustalił jeden z reporterów RMF FM, wykorzystywali do tego bezzałogowiec obserwacyjny należący do Wydziału Techniki Operacyjnej z podlaskiej komendy wojewódzkiej.
W pewnym momencie, z nieustalonych przyczyn, mundurowi stracili kontrolę nad sprzętem. Ze względu na prowadzoną akcję, dron nie miał wmontowanego lokalizatora, by utrudnić jego wykrycie. Maszyna pokazywała, że akumulator wystarczy jeszcze na 10 minut lotu. Źródła RMF FM utrzymują, że znalezienie drona może być bardzo trudne. Maszyna zaginęła w okolicy, w której są lasy, a także bagna.
Przyjęto następujące wersje wydarzeń:
1. awaria techniczna sprzętu
2. przejęcie drona za pomocą systemu zwalczającego drony.
Zdjęcie poglądowe
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.