Jak się okazało, kierowcą niemieckiego auta był 19-letni obywatel Ukrainy, który nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdów. Pasażer samochodu, 24-letni mężczyzna, również pochodził z Ukrainy. Policjanci dokonując bliższych oględzin pojazdu, zauważyli iż na tylnej kanapie leży człowiek. Okazało się, że to 19-latek z Syrii. Ponadto w bagażniku był kolejny mężczyzna, również obywatel Syrii. Obaj Syryjczycy uskarżali się na ból m.in. klatki piersiowej. Pod policyjnym nadzorem zostali przetransportowani do szpitala. Ukraińcy natomiast zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnego aresztu. Ze względu na sytuację, do akcji wkroczyli również policjanci z wydziału kryminalnego.
Podczas prowadzonego dochodzenia, funkcjonariusze zebrali wystarczający materiał dowodowy, by prokurator mógł przedstawić obywatelom Ukrainy zarzut wspólnego organizowania i pomocy obywatelom Syrii w nielegalnym przekroczeniu granicy Polski, a także czerpania z tego korzyści finansowej. Dodatkowo młody kierowca BMW, odpowie przed sądem za za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kierowanie autem bez uprawnień. Już na następny dzień, sąd zastosował wobec obu mężczyzn, obywateli Ukrainy, trzymiesięczny areszt tymczasowy.
W piątek, 9 czerwca 2023, mężczyźni z Ukrainy zostali przewiezieni do zakładu karnego, a obywatele Syrii - w ramach trybu przyśpieszonego - zostali przewiezieni na posiedzenie sądu, gdzie usłyszeli zarzut nielegalnego przekroczenia granicy Polski zagrożone karą grzywny. Następnie zostali konwojowani przez policjantów do placówki Straży Granicznej.
Jak można przeczytać w art. 264 ust. 3 Kodeksu Karnego, "Kto organizuje innym osobom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".
Zdjęcie poglądowe. Źródło: Polska Policja
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.