W 20. minucie Chrobot dośrodkowała piłkę do Kraszewskiej, która mając dwie rywalki na plecach, zmyliła jedną z nich balansem ciała i będąc tyłem do bramki zdołała oddać strzał. Niestety zakończyło się niecelnym uderzeniem. W 22. minucie Ostrovia miała rzut autowy, który po wybiciu obrończyni Mazovii trafił pod nogi Karoliny Piaseckiej. Ta pięknym strzałem z dystansu zdobyła bramkę, dając prowadzenie drużynie Michała Kacprzaka wynikiem 0:1. Następne minuty przyniosły kilka prób ze strony obu drużyn. Piasecka próbowała jeszcze z dystansu, ale bezskutecznie. W 26. minucie Mazovia miała rzut rożny, ale niecelne dośrodkowanie sprawiło, że sytuacja została zmarnowana. Gospodynie pozazdrościły Piaseckiej pięknego uderzenia i w 32. minucie strzału z dystansu spróbowała Klaudia Siatkowska, ale nie trafiła w bramkę. 33. minuta przyniosła próbę Aleksandry Krasnodębskiej, która urwała się obrończyniom Ostrovii i oddała strzał, jednak piłka lądowała na bocznej siatce.
W 40. minucie Ostrovia miała kolejny rzut rożny. Bramkarka Maja Sosnowska wyszła do interwencji, ale wypuściła piłkę z rąk. Futbolówka trafiła do Michaliny Chrobot, która próbowała oddać strzał, jednak została zablokowana. Następnie, ponownie do różnego podeszła Piasecka, a jej dośrodkowanie trafiło na głowę Chrobot. Tym razem Maja Sosnowska zainterweniowała dużo pewniej i obroniła strzał oraz dobitkę. W zespole gospodyń grę próbowała kreować szesnastoletnia Julia Mońka, jednak zwykle nie miała pomocy ze strony koleżanek. W 2. minucie doliczonego czasu Piasecka próbowała jeszcze raz z dystansu, ale wynik meczu pozostał bez zmian.
Po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę, trzeba było czekać kilka minut do pierwszej groźnej sytuacji. W 54. minucie Michalina Chrobot zaatakowała piłkę na skrzydle, w sytuacji która wydawałoby się, że jest przegrana. Dobry drybling i akcja z boku pola karnego zakończyła się podaniem do Kraszewskiej, a ta zmarnowała dobrą sytuację. Jednak, już minutę później, długą piłkę z rzutu wolnego dostała, wychodząca na czystą pozycję, Chrobot i uderzyła celnie z pierwszej piłki, podwyższając wynik na 0:2. Następnie, w 57. minucie zza pola karnego uderzyła Karolina Piasecka, a niepewnie zainterweniowała Maja Sosnowska, co skończyło się trzecią bramką dla Ostrovii. Dodatkowo interwencja okupiona została kontuzją bramkarki, a jej miejsce na boisku zajęła Sandra Krawczyk, czyli zawodniczka z pola. Między słupkami gospodyń również zameldowała się zawodniczka z pola, dobrze grająca w meczu Julia Mońka.
71. minuta to długo oczekiwana akcja Mazovii - strzelała Karolina Bielawska, ale pewnie piłkę złapała Katarzyna Kulasińska. Kilka sekund później z drugiej strony próbowała Aleksandra Krasnodębska, ale strzał okazał się zbyt słaby, by móc zaskoczyć Kulasińską. W 72. minucie nastąpiła szybka odpowiedź ze strony piłkarek Michała Kacprzaka. Dobrze dysponowana Karolina Piasecka zagrała piłkę na skrzydło do Emilii Kraszewskiej, a ta w końcu doczekała się swojej bramki. W 77. minucie Mazovia miała okazję, by zdobyć pierwszą bramkę, jednak wszystko skończyło się wywalczonym rzutem rożnym. To dało trochę czasu przy piłce gospodyniom, co ostatecznie próbowała wykorzystać Siatkowska. Jej strzał wybroniła Kulasińska, jednak nie bez problemów. Chwilę później Krasnodębska uderzyła w poprzeczkę. W 82. minucie Emilia Kraszewska spróbowała centrostrzału, jednak piłka wylądowała poza boiskiem. W 83. minucie dobrze dysponowana Michalina Chrobot opuściła boisko, a na jej miejsce weszła Katarzyna Krajza. Chwilę później doszło do zmiany w obozie gospodyń, Maria Sieczkowska zmieniła Mariannę Zalewską.
Mając wysokie prowadzenie zawodniczki Ostrovii grały mądrze na czas, ale gdy pojawiała się okazja, to próbowały dorzucić piątą bramkę. W 6. minucie doliczonego czasu gry, tuż przed końcowym gwizdkiem, z daleka spróbowała Klaudia Siatkowska, a po jej strzale piłka odbiła się od słupka, trafiając w pechowo interweniującą Katarzynę Kulasińską i to właśnie jej zaliczono bramkę honorową dla Mazovii.
Mimo obaw jak będzie wyglądał sezon w wykonaniu Ostrovii, to marsz po III ligę nigdy nie wyglądał tak pewnie jak teraz. Trener Michał Kacprzak doskonale zna trzecioligowe rozgrywki, a jego zawodniczki mają duże ambicję. Kolejna okazja na punkty 5 października 2023 o godz. 16:00 ze Świtem Barcząca. Mecz zostanie rozegrany na Stadionie MOSiR, przy ul. K. Warchalskiego 8.
Mazovia Grodzisk Mazowiecki 1:4 Ostrovia Ostrów Mazowiecka
K. Kulasińska (sam.) 90+6' - K. Piasecka 22', 57', M. Chrobot 55', E. Kraszewska 72'
Źródło zdjęcia: Ostrovia Ostrów Mazowiecka
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.