Tradycyjnie już setki mieszkańców Ostrowi powitało Nowy Rok na placu Księżnej Anny. Już na długo przed północą pod ratuszem zaczęły gromadzić się coraz liczniejsze grupki ostrowian i to w różnym wieku. Przeważali ludzie młodzi, ale nie zabrakło też babć i dziadków z wnukami.
Kwadrans przed wybiciem północy, do ratusza przybyli w towarzystwie małżonek: burmistrz Mieczysław Szymalski, jego zastępca Jerzy Pawluczuk, przewodniczący Rady Miasta Krzysztof Laska, sekretarz miasta Tomasz Skibicki. Była też bardzo sympatyczna niespodzianka. Na powitanie Nowego Roku przyjechał do Ostrowi niezwykle miły gość – wiceburmistrz Brembate di Sopra Mario Imi. Obaj burmistrzowie (włoski i polski), a także przewodniczący Rady, złożyli mieszkańcom miasta życzenia wszelkiej pomyślności oraz szczęścia w życiu osobistym i spełnienia wszelkich marzeń i planów w rozpoczynającym się 2007 roku. Życzenia zostały „wzmocnione” szampanem, zafundowanym przez władze miasta.
Punktualnie o północy Ostrowią wstrząsnęła kanonada! Przed ratuszem rozpoczął się kilkuminutowy pokaz sztucznych ogni, wspomagany przez indywidualne fajerwerki w różnych częściach miasta. Tegoroczne sylwestrowe ognie nad miastem były bardzo widowiskowe i podobały się nie tylko mieszkańcom ale również cudzoziemcom (mamy takie informacje), spędzającym Nowy Rok w Ostrowi.
Po fajerwerkach atmosfera na placu Księżnej Anny zrobiła się taka więcej rodzinna. Nadal składano sobie życzenia, tyle że już bardziej osobiste (przy czym burmistrz Szymalski zbierał także imieninowe) i wszyscy byli dla siebie bardzo mili i życzliwi. A potem zaczęły się wspólne tańce i zabawa trwająca niemal do godziny drugiej.