Po intensywnych opadach deszczu, prognozy meteorologiczne ostrzegają o możliwości zamarzania mokrej nawierzchni dróg i chodników, co może prowadzić do powstania oblodzenia. Jak można przeczytać na stronie internetowej Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, powiat ostrowski znalazł się w strefie zagrożeń stopnia pierwszego. Sytuacja może ulec pogorszeniu, bo naciąga syberyjski mróz, a sąsiadujące z naszym powiatem - łomżyński, wysokomazowiecki i zambrowski - znajdują się w strefie drugiego stopnia.
Już jutro temperatury spadną od -4 st. C do -1 st. C, lokalnie nawet do -6 st. C, przy czym temperatura przy gruncie może spaść do około -4 st. C, a miejscami nawet do -7 st. C. Warunki utrzymają się aż do czwartku, 12 stycznia 2024, co zwiastuje trudności związane z bezpieczeństwem na drogach i chodnikach.
Oblodzenie nawierzchni stanowi poważne zagrożenie dla kierowców i pieszych. Niezwykle istotnym jest podejmowanie środków ostrożności oraz przestrzeganie wytycznych mających na celu minimalizację ryzyka związanego z tym zjawiskiem.
Należy dodać, że najbliższe 2-3 dni są kluczowe dla tego, jak będzie wyglądać pierwsza część stycznia. Wszystko ma związek z arktycznym powietrzem, które "oderwało" się od Syberii. Właśnie nadchodzące dni są kluczowe, bo w ciągu nich dowiemy się czy atlantyckiej masie powietrza się zatrzymać syberyjski chód daleko od Polski, czy też o nas zahaczy. Jak relacjonuje portal METEOprognoza, gdyby powietrza nie udało się zatrzymać, to w naszym kraju - w zależności od regionu - panowałyby temperatury od 8 st. C do -12 st. C.
Obecnie Polska znajduje się w obrębie wycinka ciepłego niżu. Pozostaje trzymać kciuki, by temperatura nie była aż tak skrajna, a zima pozostała łagodna.
Zdjęcie poglądowe. Źródło: iStock
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.