Dodano: 9 lutego 2024 10:00,
Autor: zrzutka.pl/Eliza Iwańczuk, red. Julia Baranowska
Sześcioletni Nikodem z Ostrowi Mazowieckiej cierpi na afazję mowy i niedosłuch. Za rok idzie do szkoły, ale jego mowa jest na etapie 2-letniego dziecka. Jego matka, osoba z niepełnosprawnością, zorganizowała zbiórkę.
Chłopiec pilnie potrzebuje turnusów logopedycznych, których jednorazowy koszt to kilka tysięcy złotych, do tego dochodzą terapie logopedyczne, zajęcia z integracji sensorycznej, wizyty u neurologa, psychologa, laryngologa i audiologa. Dodatkowo Nikodem musi także uczęszczać do alergologa (ciągłe problemy z górnymi drogami oddechowymi). Dochodzą do tego również: szereg konsultacji, diagnostyk i terapii.
Kwota jest zbierana na turnusy, zakup leków i suplementów, terapie logopedyczne, zajęcia integracji sensorycznej, konsultacje: audiologiczne, laryngologiczne, neurologiczne, psychologiczne, endokrynologiczne oraz okulistyczne.
Pozostała kwota zostanie przeznaczona na zakup małego mieszkania, które da rodzinie poczucie stabilności.
REKLAMA
Pomimo, iż sama jestem osobą z orzeczeniem o niepełnosprawności (zagrożenie utraty wzroku), staram się robić wszystko, aby samodzielnie zapewnić Nikosiowi możliwie najwięcej pomocy terapeutycznej i diagnostycznej - mówi mama Nikodema, Eliza Iwańczuk.
Pomimo że kobieta pracuje na dwa etaty, pieniędzy nie starczy, aby pokryć koszty turnusów, terapii i diagnostyk.
Publikacja tekstów laureatów konkursu "Tu jest moje miejsce, tu jest mój dom" to nie tylko zbiór wyjątkowych opowieści, ale także pomost łączący pokolenia, kształtujący tożsamość lokalną i zachęcający do odkrywania nieznanego. W progach ostrowskiej biblioteki odbyło się spotkanie promujące publikację z tekstami laureatów, z lat 2018-2023.
9 lutego 2024, Teatr Scena Kotłownia, UM Ostrów Mazowiecka, red. Kacper Jaworowski
Spotkanie z wicemarszałek Elżbietą Lanc, omawiające koncepcje Centrum Usług Społecznych. Rozmawiano o znalezieniu nowego miejsca dla Teatru Scena Kotłownia.
23 stycznia 2024, zrzutka.pl, red. Julia Baranowska
Rodzina z Ostrowi Mazowieckiej w jednej chwili straciła cały swój trzydziestoletni dobytek i została bez dachu nad głową. Ruszyła zbiórka.
Komentarze
Brak komentarzy
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.
UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników
oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci
urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności.
[Zamknij]
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.