Siła kobiet. Locally Blonde - konferencja inspirująca do działania (zdjęcia)

Wyjątkowa konferencja "Locally Blonde", odbyła się w Galerii Sztuki Jatki. Wydarzenie skierowane było do kobiet, które pragną rozwijać swoje umiejętności zawodowe, społeczne i osobiste. Konferencja zgromadziła uczestniczki, oferując inspirujące prelekcje i warsztaty, które miały na celu wsparcie pań w ich dążeniach do sukcesu. Chociaż dedykowane kobietom od kobiet, to panowie również byli mile widziani.

Wydarzenie prowadziła Adrianna Kubat. Konferencji towarzyszyły bezpłatne badania ciśnienia i poziomu glukozy we krwi, a także krótkie warsztaty nauki samobadania piersi.

Pierwszą prelekcję pt. "Jak być liderką?" wygłosiła Marta Wójcik, dyrektorka Miejskiego Domu Kultury w Ostrowi Mazowieckiej, współzałożycielka i współwłaścicielka agencji marketingowej Do It Crew, pomysłodawczyni stowarzyszenia Freeway i wydarzenia tanecznego Street Noise. Wójcik przedstawiła początki swojej drogi zawodowej. Jako osoba pochodząca z małej miejscowości udowodniła, że wybić można się z każdego miejsca na Ziemii. Podzieliła się historią, jak wyglądała jej ścieżka edukacji i jak trafiła najpierw do Białegostoku, a następnie poprzez Kraków, Małkinię Górną, aż do Ostrowi Mazowieckiej. Liderki powinny łączyć w sobie empatię z determinacją, a także potrafić inspirować i motywować swoje zespoły. Gdyby nie chęć podążania za własnymi marzeniami, być może Marta Wójcik nigdy nie otworzyłaby własnego biznesu i nie znalibyśmy jej jako wieloletniej dyrektorki MDK-u.

Drugi panel miał dwie prelegentki - dr n. med. Olgę Rostkowską i Kingę Gajewską. Olga Rostkowska jest absolwentką kierunku lekarskiego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Ukończyła specjalizację z chorób wewnętrznych, którą realizowała w Klinice Medycyny Transplantacyjnej, Nefrologii i Chorób Wewnętrznych w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie. W 2021 roku uzyskała tytuł doktora nauk medycznych. Dr Rostkowska wykłada na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym jako nauczyciel akademicki. Jest laureatką licznych stypendiów zagranicznych, w tym przyznanych przez Komisję Europejską w Luksemburgu, Światową Organizację Zdrowia w Kopenhadze oraz Stały Komitet Lekarzy Europejskich w Brukseli. Posiada doświadczenie zawodowe jako doradca Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Julia Gajewska natomiast, to studentka technologii chemicznej na Politechnice Warszawskiej, członkini chemicznego koła naukowego "Logista", którego działalność opiera się na popularyzacji chemii poprzez warsztaty i pokazy oraz prowadzeniu mniejszych i większych projektów naukowych. Współorganizowała międzynarodową konferencję młodych chemików oraz edycję targów "Spotkaj swojego pracodawcę".

Prelegentki przedstawiły wyzwania, z jakimi mierzą się kobiety w dziedzinach naukowych, świecie uważanym za "męski", podkreślając znaczenie wsparcia i mentorskiej roli doświadczonych badaczek. Podzieliły się swoimi osobistymi historiami oraz osiągnięciami, pokazując że determinacja i pasja są kluczowymi elementami sukcesu w nauce.

- Nigdy się nie uważałam za naukowca i tak naprawdę ta ścieżka naukowa, pracy naukowej, pracy akademickiej - jeśli ktoś by mi powiedział 10-15 lat temu, to absolutnie bym w to nie uwierzyła - mówiła Rostkowska. - Ja uwielbiam męski świat. Ja uwielbiam w ogóle mężczyzn, uwielbiam męskie zespoły, ja się świetnie z mężczyznami czuję. W ogóle uważam też, że wiele takich męskich cech, my jako kobiety, jak będziemy w sobie gdzieś tam pielęgnować, to też nam to bardzo pomoże. Na przykład, teraz jeśli chodzi o radę lekarską, tam gdzie pracuje - jestem wiceprezesem Okręgowej Rady Lekarskiej - jestem jedynym wiceprezesem w spódnicy - w cudzysłowie - jedyną kobietą w tym męskim gronie i rzeczywiście otacza mnie wielu mężczyzn, ale powiem wam, że dobrze się z nimi dogaduje i że to jest coś, co faktycznie może nie zawsze wszystkim pasuje, że jest kobieta, pełni takie funkcje, ale nie przejmujmy się tym. Jeśli mamy coś do powiedzenia, mamy coś do zrobienia, mamy plan, chcemy coś robić, mamy marzenie, mamy pewną wartość w sobie, którą chcemy dać światu, idziemy po to. Sukces nie ma płci- podsumowywała.

- Moja droga nie była, powiedzmy, taka prostoliniowa, że już wtedy od gimnazjum wiedziałam, że to na pewno będzie technologia chemiczna - powiedziała Julia Gajewska. - Na początku chciałam właśnie iść na medycynę, ale w liceum, w pierwszej liceum, zdałam sobie sprawę, że ja strasznie, ale to strasznie, nie lubię biologii. Nie lubię kuć i to zdecydowanie nie jest dla mnie. Wtedy tak naprawdę zaczęłam szukać. I to jest taka moja też rada dla młodych osób, które są może trochę pogubione i nie wiedzą co chcą robić, żeby po prostu próbować - podkreśliła Gajewska, mówiąc o wyborze przyszłej ścieżki zawodowej.

Kolejną część rozpoczęła Milena Witkowska, która poprowadziła warsztaty autoprezentacji. Było to interaktywne spotkanie, podczas którego uczestniczki mogły praktykować swoje umiejętności prezentacyjne, dowiedzieć się, jak efektywnie komunikować swoje pomysły i jak radzić sobie z tremą przed wystąpieniami publicznymi. Witkowska zwróciła uwagę na znaczenie mowy ciała, tonacji głosu, wyrazu twarzy, ale także ubiorze, makijażu oraz autentyczności w budowaniu wizerunku.

Ostatnią prelekcję dnia poprowadziły Amelia Andryszczyk oraz Aleksandra Mroczek. W swoim wykładzie "Social media - przeciwnik czy sprzymierzeniec" omówiły rolę mediów społecznościowych w życiu zawodowym i prywatnym kobiet. Prelegentki poruszyły kwestie związane z budowaniem marki osobistej online, zarządzaniem czasem spędzanym w mediach społecznościowych oraz ochroną prywatności. Podkreśliły, że odpowiednio wykorzystane media społecznościowe mogą stać się potężnym narzędziem do networkingu i promocji, ale nie omieszkały wspomnieć, iż wykorzystać Internet i portale społecznościowe można w sposób przeciwny. Na zakończenie wydarzenia, Amelia Andryszczyk rozpoczęła krótki recital.