W gaszeniu pożaru uczestniczyło 24 strażaków z jednostek OSP Komorowo, OSP Koziki, PSP Ostrów Mazowiecka oraz WSP Komorowo. Na płonący budynek, pokryty eternitem, strażacy skierowali dwa prądy gaśnicze wody.
Po ugaszeniu ognia przeprowadzono prace rozbiórkowe, aby zapobiec ponownemu zapaleniu się konstrukcji. Niestety, życia konia nie udało się uratować. Na miejscu obecny był również lekarz weterynarii, który potwierdził zgon zwierzęcia.
Z ustaleń wynika, że do budynku nie był podłączony prąd, co wyklucza zwarcie elektryczne jako przyczynę pożaru. Obecni na miejscu świadkowie sugerowali możliwość podpalenia.
Sprawą zajmują się ostrowscy policjanci z pionu kryminalnego, którzy prowadzą dochodzenie w celu ustalenia przyczyn i okoliczności zdarzenia.
Pożar w Popielarni to smutne przypomnienie o niebezpieczeństwach, jakie niesie ze sobą ogień. Mieszkańcy i służby apelują o zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.
Źródło zdjęcia: PSP Ostrów Mazowiecka
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.