Historyczna wędrówka po Ostrowi Mazowieckiej
Spotkanie obfitowało w ciekawostki i mniej znane fakty historyczne dotyczące parafii oraz Ostrowi Mazowieckiej. Andrzej Mierzwiński rozpoczął od przypomnienia pierwszych wzmianek o parafii i jej długiej przynależności do diecezji płockiej. Parafia została formalnie potwierdzona w 1421 roku, choć istniała już wcześniej. Rozmówcy omówili także istotne daty, w tym przyznanie Ostrowi praw miejskich w 1434 roku. Pierwszy kościół w Ostrowi Mazowieckiej, nosił wezwanie św. Jadwigi Śląskiej. Była to drewniana świątynia, która stanowiła symbol wprowadzenia chrześcijaństwa na tych terenach.
Kościół, zgodnie z przekazami, był wzorowany na innych drewnianych świątyniach Mazowsza, a jego architektura była skromna, lecz solidna. Święta Jadwiga Śląska, znana z życia pełnego miłosierdzia i pomocy ubogim, była patronką pojednania i pokoju, co dodatkowo podkreślało rolę kościoła w ówczesnej społeczności.
Ks. Jan Okuła podkreślił szczególną rolę parafii jako centrum duchowego i kulturalnego regionu przez stulecia. Wspomniał również o wyzwaniach, jakie wiązały się z odbudową i modernizacją kościoła, który spłonął w 1550 roku. Nowa świątynia, pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa i Męczennika, została wzniesiona w 1565 roku dzięki staraniom proboszcza Jakuba Nideckiego. Był to obiekt bardziej okazały niż jego poprzednik, co odzwierciedlało rozwój Ostrowi Mazowieckiej.
Niestety, także ten budynek uległ zniszczeniu - najpierw podczas pożaru, a później na skutek burzliwych wydarzeń XVIII wieku. Drewniany budynek kościoła przetrwał i nadal istnieje, obecnie zobaczyć można go w Dąbrowie, koło Mławy, gdzie służy wiernym do dziś. Ostatecznie parafia musiała wznieść nową, bardziej trwałą świątynię, którą konsekrowano w 1894 roku. Losy kościoła doskonale obrazują zmienne koleje losu miasta i regionu.
Ludzie i wydarzenia
Ważnym elementem spotkania były opowieści o ludziach związanych z parafią. Ks. Okuła przypomniał postacie proboszczów, którzy wnieśli nieoceniony wkład w rozwój duchowy i materialny wspólnoty. Z kolei Mierzwiński zwrócił uwagę na rolę lokalnych fundatorów i mieszkańców w budowie oraz utrzymaniu świątyni.
Interesujące były również historie dotyczące szkolnictwa przyparafialnego. Już w XV wieku przy kościele funkcjonowała szkoła, co potwierdzają dokumenty z 1461 roku. Szkoła była jednym z pierwszych ośrodków edukacyjnych w regionie.
Prelegenci poruszyli również temat rzeźby Matki Boskiej Łaskawej, jednego z najcenniejszych zabytków parafii. Została wyrzeźbiona przez znanego artystę, który stworzył również podobną figurę znajdującą się przed kościołem św. Krzyża w Warszawie. Choć warszawska figura jest odlewem, ostrowska rzeźba to oryginalne dzieło artysty. Ostrowskiej figury mogłoby jednak nie być, gdyby nie wypadek kolejowy cara Aleksandra III.
W 1889 roku doszło do katastrofy kolejowej, koło stacji Borki, w której władca uniknął śmierci. Wszystko spowodowane było przez niego samego - car lubił prędkość, więc nakazał maszynistom wycisnąć ostatnie soki z pociągu. Na specjalnie życzenie władcy podpięto dwie lokomotywy i rozpędzono je do granic możliwości. Pociąg jechał zdecydowanie za szybko na możliwości trasy i wykoleił się. Na miejscu zginęły 22 osoby, a na skutek odniesionych obrażeń kilka zmarło później. Śmierć tylu osób, przy jednoczesnym przeżyciu cara i jego rodziny, przyniosła władcy legendę za życia. Aleksander III zyskał opinię człowieka niezłomnego, który wymyka się śmierci. Sam twierdził, że tylko Bogu zawdzięcza swoje życie.
Cesarstwo postanowiło podziękować Opatrzności za cud, a naczelnik powiatu ostrowskiego zorganizował zbiórkę na budowę kaplicy. Zbiórka nie przyniosła jednak oczekiwanych rezultatów, co groziło kompromitacją. Wówczas proboszcz Adam Prus-Jarnutowski zaproponował zamiast kaplicy wzniesienie posągu Matki Boskiej Łaskawej przed kościołem, co zostało zaakceptowane. Rzeźba stała się symbolem podziękowania za ocalenie cara, a na jej cokole umieszczono inskrypcję w językach rosyjskim i polskim. Budowa pomnika przyspieszyła również zakończenie budowy kościoła, a rzeźba pomogła w zakończeniu trudności, które napotykał projekt z powodu lokalnych władz.
Ponadto, w trakcie rozmowy nie zabrakło odniesień do trudnych czasów wojen i okupacji, kiedy parafia była ostoją dla lokalnej społeczności. Szczególną uwagę zwrócono na pomoc udzielaną przez duchownych w czasie powstania styczniowego oraz podczas II wojny światowej.
Współczesne znaczenie parafii
Dzisiejsza parafia pw. WNMP jest nie tylko świadkiem wielowiekowej historii, ale także aktywnym centrum życia społecznego. Ks. Okuła zaznaczył, że dzięki zaangażowaniu mieszkańców udało się nie tylko zachować dziedzictwo historyczne, ale również dostosować świątynię do współczesnych potrzeb. Niedawno zakończono prace konserwatorskie, podczas których odrestaurowano między innymi zabytkowy krzyż z parafialnego ogrodu.
Spotkanie z Andrzejem Mierzwińskim i ks. Janem Okułą było niezwykle cennym wkładem w dokumentowanie lokalnej historii i przybliżenie mieszkańcom Ostrowi Mazowieckiej bogatego dziedzictwa parafii. Rozmówcy, w przystępny i interesujący sposób, przypomnieli zarówno chwalebne, jak i trudne momenty z dziejów regionu. Mimo tego, że trwało dużo dłużej niż zakładano, to uczestnicy pozostali w niedosycie. Możliwe, że niedługo zorganizowane zostanie kolejne spotkanie dotyczące najstarszej ostrowskiej parafii.
VI wieków parafii. 130. rocznica konsekracji kościoła pw. WNMP w Ostrowi Mazowieckiej (21.11.2024)
Ilość zdjęć w albumie: 30
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.