Już w 7 minucie ładną akcję przeprowadzili piłkarze Wkry, którzy w środku boiska odebrali piłkę zawodnikom Ostrovi, ta szybko została podana na prawe skrzydło do Koprowskiego, ten pięknym balansem ciała zgubił naszego obrońcę. Jednak w sytuacji sam na sam z Rafałem Rakowieckim nie miał już szans. W odpowiedzi zawodnicy Ostrovii przeprowadzili również bramkową akcję. Piłkę między sobą zaczęli wymieniać Sławek Różański z Tomkiem Rępą, ten ostatni próbował strzelać, lecz futbolówka minęła poprzeczkę bramki strzeżonej przez Koczota. W 10 minucie prowadzenie dla drużyny z Żuromina uzyskał Teodorczyk, od tego momentu Ostrovia bardziej śmielej zaczęła atakować bramkę rywali. Bo już w 20 minucie po szybkim rzucie wolnym i dośrodkowaniu w pole karne do Tomka Rępy ten nie daję szans i z 6 metrów pakuję piłkę do bramki. Od tej pory mecz wyrównał się, do przerwy utrzymał się wynik 1:1.
W drugiej partii spotkania oba zespoły miały po 3-4 okazję na zdobycie zwycięskiego gola, jednak w tym dniu więcej bramek nie padło. Wynik remisowy odzwierciedla to, co działo się na boisku i jest jak najbardziej zasłużony.
Ostrovia Ostrów Maz. - Wkra Żuromin 1:1 (1:1)
Bramki: Ostrovia - T. Rępa 20'; Wkra - Teodorczyk 10'
Wkra: Koczot - Budka, Budzich, Antoszewski, Marchelek - Cegiełka, Szulborski, Gołębiewski, Kruk, Koprowski (Markowski) - Teodorczyk
Ostrovia: R. Rakowiecki - W. Syposz, M. Kacprzak, P. Krzak, R. Wilczewski, M. Żyznowski (65' R. Ruszczyk), R. Świercz, S. Różański, P. Niwiński, T. Rępa, A. Maliszewski (80' D. Maliszewski)
Trener: S. Różański
Zawodnik meczu: Rafał Rakowiecki
Widzów: około 250
15 sierpnia o godz. 17.00 na stadionie w Wołominie odbył się mecz drugiej kolejki MLS po między zespołami Huraganu Wołomin i Ostrovii Ostrów Mazowiecka. Praktycznie cały mecz przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy to już w 2 minucie spotkania zdobywają pierwszego gola.
Kilkanaście minut później po błędzie naszej defensywy pada kolejna bramka do Huraganu. Około 30 minuty spotkania wyśmienitą sytuację mają zawodnicy Ostrovi, którzy po szybkiej kontrze wychodzą dwóch na 2 (obrońca i bramkarz). Piłkę pod nogi dostaję nasz grający trener Sławek Różański, jednak strzela wprost w bramkarza lecz ten wypuszcza piłkę z rąk do której dopada Tomek Rępa, ale nadbiegający obrońcy blokują jego strzał. Do przerwy wynik się nie zmienia i jest nadal 2:0 dla gospodarzy.
Druga połowa to odzwierciedlenie pierwszej, czyli ładna gra Huraganu i nieskładna gra Ostrovi. Około 56 minuty po kolejnym błędzie ostrowskich obrońców, lewy pomocnik Huraganu strzela bramkę na 3:0. Ostrovia od czasu do czasu kontratakowała, jednak były to bardzo nie składne akcje często rozbijane przez świetnie spisującą się w tym meczu defensywę gospodarzy. W 79 minucie sędzia pokazuje czerwoną kartkę dla zawodnika Huraganu, który brutalnie faulował jednego z zawodników KS-u. Po mimo gry w "10" wołomińscy piłkarze pokazali, że potrafią grać dobrze w piłkę i strzelą w ostatnich minutach spotkania bramkę na 4:0. Huragan Wołomin zasłużenie wygrał to spotkanie.
Warto podkreślić, że na tym meczu było około 40 osób z Ostrowi i ostrowska żyleta, która po mimo porażki dzielnie zagrzewała ostrowski KS.
Huragan Wołomin - Ostrovia Ostrów Maz. 4:0 (2:0)
Ostrovia: R. Rakowiecki - W. Syposz, M. Kacprzak, P. Krzak, R. Wilczewski, M. Żyznowski (53' R. Ruszczyk), A. Maliszewski, S. Różański (82' A. Borowy), R. Świercz (83' M. Konarzewski), P. Niwiński, T. Rępa
Trener: Sławomir Różański
Zawodnik meczu: Rafał Świercz
Widzów: około 450 (w tym około 40 osób z Ostrowi)
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.