Rzęsistymi łzami zakończyła się tegoroczna wymiana młodzieży gimnazjalnej z Ostrowi i Brembate di Sopra. 22 października sprzed miejskiego ratusza odjechała do domu grupa włoskich uczniów żegnana przez polskich kolegów, ich rodziny i przedstawicieli samorządu. Wymianę młodzieży organizujemy od siedmiu lat, a tegoroczna odbywała się pod hasłem „Mieszkańcy zjednoczonej Europy dbają o środowisko naturalne i zdrowie”. Udział w niej wzięło po 12 uczniów z gimnazjów w Ostrowi i Brembate. Jednym z warunków zakwalifikowania się do wymiany, była dobra znajomość języka angielskiego. Pierwsi wyjechali do Włoch 2 października, uczniowie z ostrowskich gimnazjów, którym towarzyszyły cztery nauczycielki: Jolanta Feliga z GP Nr 3 – koordynatorka wymiany, Ewa Subda z GP Nr 1, Marta Pieńkos z GP Nr 2, i Krystyna Brzostek z GP Nr 4. Od pewnego czasu wizyty młodzieży uzupełnia bowiem wymiana nauczycieli, którzy mogą w ten sposób podzielić się doświadczeniami pedagogicznymi oraz podpatrzeć ciekawe rozwiązania w zaprzyjaźnionych szkołach. Odjeżdżających sprzed ratusza na lotnisko ostrowskich gimnazjalistów żegnali rodzice, dyrektorzy szkół oraz władze miasta z wiceburmistrzem Jerzym Pawluczukiem. – Do tej pory młodzież wracała z tych wyjazdów zadowolona, myślę że tak samo będzie i tym razem powiedział Jerzy Pawluczuk, którego córka brała udział w jednej z poprzednich edycji wymiany. – Myślę, że wrócicie pełni wrażeń. Jest to niepowtarzalna okazja do nawiązania przyjaźni i zwiedzenia Włoch – dodał wiceburmistrz. – Spodziewamy się cennych doświadczeń i wspaniałych wspomnień - powiedziała Krystyna Brzostek z GP Nr 4. Jako nauczyciel będę mogła zobaczyć coś ciekawego we włoskiej szkole, dzieciaki nawiążą nowe europejskie przyjaźnie, a po przyjeździe Włochów do nas, będą mogły zaprezentować im nasze piękne miejsca. Podczas tygodniowego pobytu we Włoszech, ostrowscy gimnazjaliści zwiedzili miedzy innymi Bergamo, Mediolan i Mantuę, brali udział we wspólnych zajęciach szkolnych, sportowych i rekreacyjnych. Poznali także rodziny swoich włoskich kolegów, u których zresztą mieszkali przez cały okres pobytu. 16 października do Ostrowi przyjechali z rewizytą Włosi. Strona polska przygotowała dla nich atrakcyjny, dydaktyczno - rekreacyjny program pobytu, na który złożyły się między innymi zajęcia z ekologii i plastyki, rozgrywki sportowe, wycieczki do Malborka i do gospodarstwa agroturystycznego w Lipnikach. Były także, zorganizowane przez ostrowskich strażaków, ćwiczenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Największą jednak wartością jaką młodzi ludzie wynieśli z tych wizyt, były zadzierzgnięte więzy przyjaźni, a podobno nawet tu i ówdzie zakiełkowały znacznie głębsze uczucia. Nic zatem dziwnego, że pożegnanie wyjeżdżających Włochów przypominało średniej wielkości ulewę. W każdym razie wrażeń było wiele, a nam przybyło w Europie kilkadziesiąt (wliczając rodziny włoskich uczniów) przyjaznych serc.