20 stycznia gościem OKKK był pan Andrzej Drewniak, posiadacz 7 dan w Karate Kyokushin. Podczas tej wizyty doszło do spotkania władz miasta i powiatu oraz działaczy OKKK z A. Drewniakiem, legendą polskiego karate. Okazją do tego był wspólny obiad . Jednym z tematów rozmów były perspektywy rozwoju karate w naszym mieście. Ze strony władz na spotkaniu byli burmistrz M. Szymalski, starosta Z. Kamiński oraz sekretarz miasta T. Skibicki. Klub reprezentowali prezesi OKKK R. Grabowski i T. Marcjaniak. Obecni byli również dr W. Krzyżanowski – radny powiatowy oraz dr K. Bołtryk . Spotkanie mogło się odbyć dzięki szczególnej pomocy dr. Krzyżanowskiego który jako radny zna naszych włodarzy i zdołał ich namówić na przybycie. Obydwaj panowie doktorzy od wielu lat są związani z OKKK i bardzo mocno wspierają działalność Klubu. Zarówno władze miasta jak i powiatu wyraziły chęć zacieśnienia współpracy z OKKK. Mamy nadzieję, że spotkanie z tak znaną i barwną postacią jaką jest shihan A.Drewniak była dla wszystkich dużą satysfakcją.
Kulminacyjnym momentem wizyty był egzamin na stopnie kyu który odbył się na hali MOSiR.. Do testu podeszło prawie 100 osób . Tak duża ilość ćwiczących w białych kimonach zrobiła wrażenie na gościach a przecież nie byli to wszyscy członkowie OKKK. Zapraszamy do galerii na
http://www.karate-ostrow.pl
Andrzej Drewniak - 7 dan karate kyokushin, wiceprezes Polskiego Związku Karate, sekretarz generalny Europejskiej Organizacji Kyokushin Karate, członek PKOl, wiceprezes Polskiej Unii Budo i Sztuk Walki. Twórca najsilniejszej organizacji karate i jednocześnie jednej z najsilniejszych organizacji sportowych w Polsce. Absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie jako pierwszy Polak studiował karate w Japonii. Będąc uchi-deshi trenował u samego Masutatsu Oyamy, legendarnego twórcy stylu Kyokushinkai, którego jeszcze za życia nazywano „Ostatnim Samurajem”.
Komentarze
Dodano: 29 stycznia 2008 20:44, ~ultras wawa
lepiej by wspierali piłkę a nie jakieś fiku miku na patyku. Nasz burmistrz ma w dupie sport w Ostrowi, taka prawda
Dodano: 29 stycznia 2008 21:48, ~6666
To nie jest jakieś fiku miku na patyku jak ty to nazwałeś to jest cieżki sport zarówno fizyczny jak i psychiczny. A co do piłki nożnej to szanuje całą drużyne Ostrovia ale jak wiem to ladwo sobie radza ostatnie miejse w V lidze.
Dodano: 29 stycznia 2008 22:10, ~Mlodziak
jakby burmistrz zrobil 1 dzien ostrowi a nie igrzyska:/ a z tej kasy na sport by dali bylo lepiej;/ caly ten klub karate to fiku miku
Dodano: 29 stycznia 2008 23:47, ~skin bialystok
dobrze ze jest Karate w Ostrowi szkoda ze tylko Karate :/
Dodano: 30 stycznia 2008 06:20, ~student
Jak widać fiku miku dobrze sobie radzi. Czyżby komuś gul skakał? :) A ciekawe jaką biorą dotację z ratusza, a jaką piłkarze?
Dodano: 30 stycznia 2008 08:11, ~mlodziak
fiku miku to ma z kilka lat, a klub ma swoja tradycje gdyby miasto, mosir byly normalne to by ten klub spokojnie gral w 3 lidze, tak jak w Wysokim Mazowieckim ich Ruch, ale to dluzszy temat do rozmowy....
Ps. pilkadze dostaja wiecej tyle ze 3/4 kasy ich idzie na dojazdy na mecze
Dodano: 30 stycznia 2008 08:57, ~student
Fiku miku , coś mi się zdaje , jest już pełnoletnie, będzie pewnie ok. 25 lat ale nie jestem pewny może być więcej :) . rozumiem, że gdyby miasto i mosir były normalne to już nasi piłkarze byli by w I lidze ? :D Dodaj jeszcze , że nie sprzyja im sytuacja polityczna na świecie ( wojna w Awganistanie ) oraz recesja gospodarcza w Stanach :D, no i na ostatnim meczu pewnie słońce świeciło im prosto w oczy? hehehehehehehe!
Dodano: 30 stycznia 2008 08:59, ~BiT
Piłkarze i karatecy to największe kluby w ostrowi (pod względem uczestników). Oba są bardzo potrzebne i licytacje w stylu kto ma wiecej są juz nudne. Słyszałem od trenera innej dyscypliny sportowej, że piłkarze to mają tyle a my tyle. Wychodzi na to, że ktoś zuca ochłap i wszyscy sie o niego gryzą.
Dodano: 30 stycznia 2008 09:06, ~Były gracz
W Wysokim jest Mlekovita która w ogromnej części wspiera klub. W Ostrowi Miasto daje pieniądze na klub i to coraz większe ale z samych miejskich pieniędzy nigdzie nie ma nawet chyba 4 ligi. Ostrovi jest potrzebny jakiś sponsor tak jak np w Ostrołęce żeby coś zaczeło się dziać. Z całym szacunkiem do Pana Prezesa KS Ostrovia, jego wkładu i zasług dla klubu, ale moim zdaniem przyszedł już czas aby nastąpiła zmiana na tym stanowisku.
Dodano: 30 stycznia 2008 14:00, ~obserwator
Nie oceniam tego jak miasto wspiera piłkę, ale wiem, że pozostałe kluby razem wzięte nie mają takiego wsparcia nawet w połowie jakie ma piłka nożna w Ostrowi. Żeby znaleźć sponsora to trzeba mu coś zaproponować, lub znaleźć bogatego pasjonata, któremu nie chodzi o reklamę. Co mogą zaproponować piłkarze w Ostowi? 5 ligę? Niestety trzeba przestać patrzeć na tradycję dojenia kasy z miasta i zapracować na przychylność sponsorów dobrą grą.
Dodano: 30 stycznia 2008 15:02, ~6666
Piłka nożna była pewnie sponsorowana od początku swojego istnienia zaś karate od bardzo niedawana może z 5 lat temu. Znam sytuacje klubu karate na karzdy jakikolwiek wyjazd sam musisz płacic burmistrz nic takiego nie sponsoruje a mógł by. Ale mamy dzici niemu połowe sprzetu.
Dodano: 30 stycznia 2008 16:58, ~dan
ultras - idź na trening karateków i im powiedz o tym fiku miku. :D Albo lepiej po treningu, zeby Sensei nie widzieli.
Dodano: 31 stycznia 2008 06:29, ~student
Tylko niech ultras przyjdzie na starszą grupę :D. Zielone i żółte pasy czekają, hehehehehe! Znam kilku takich co nie odmówią :))))
Dodano: 31 stycznia 2008 06:45, ~kibic ale nie piłki
Obserwatorze, jestem tego samego zdania. Natomiast niektórym działaczom piłkarskim widać odpowiada taki stan rzeczy. Bez wysiłku wpada do kasy klubu pewnie ze 100 tyś i można bawić się w piłkę. I nie odpowiadać za wyniki, no bo na wyniki trzeba ze 400 tyś. Ja bym im wypłacał kasę za wygrane mecze i strzelone bramki. Zobaczylibyśmy wtedy albo dobrą grę albo upadek klubu :)
Dodano: 31 stycznia 2008 09:23, ~Bit
Człowieku, aż żal się czyta co piszesz. Byś wypłacał kase za wygrane mecze, to znalazłeś sposób na 1 ligę naprawdę. Chłopaki dostają po 10 zł za mecz. Wielu ostrowiakom po prostu przestało się chcieć grać w tym klubie dzieki takim osobom i takim debilnym komentarzom i wcale im się nie dziwię. Dla dobrego sponsora to inwestycja długoterminowa i wiele klubów nawet 5 ligowych takowych ma, tyle, ze już grają wyżej:) Przyjzyj sie Koronie Kielce czy nieistniejacej juz Amice Wronki, miasta mniejszego od ostrowi. Piłka Nożna to wizytówka miasta w Polsce. Nikt z nas nie słyszałby o takich miastach jak Wronki czy Lubin (przyp. nie Lublin tylko Lubin eksperci) gdyby nie piłka nożna. Wronki maja jeszcze wiezienie, promocja miasta to przede wszystkim zażarty bój z wizerunkiem miasta więziennego. Zboczyłem z tematu.
Chyba student straszący zielonymi i zółtymi pasami nie bywał za często na karate. I prosiłbym zeby nie robił im wizerunku ulicznych chuliganów, którzy na dziecinade odpowiadają przemocą.
Dodano: 31 stycznia 2008 09:32, ~student
Oczywiście, że nie straszę tymi chłopakami :) Szkoda, że źle odebrałeś moje poczucie humoru, z tego co wiem to b.spokojni ludzie.
Nikt by nie pozwolił sobie na jakiekolwiek konfrontacje czy pojedynki. Chciałem tylko nawiązać do wypowiedzi kolegi "dan", mając nadzieję, że jeśli "ultras" by już wpadł na trening to może zmieniłby zdanie na temat karate i spróbował swoich sił w tym sporcie? :D
Dodano: 31 stycznia 2008 09:32, ~BiT
Co do upadku klubu. Dziwie się, że tak łatwo o tym mówisz. Pamietaj, że KS Ostrovia to również 3 druzyny młodziezowe. chodzi tam ponad setka dzieciaków. A Ty najchetniej wysłałbyś ich pod sklep z browarami. A potem czepiał się policji: bo w tym mieście jest niebezpiecznie. A potem kogo bys sie czepiał? Nie mamy aż tylu rozrywek aby rezygnować z najpopularniejszej dyscypliny sportowej. Zastanów się nad tym co piszesz.
Dodano: 31 stycznia 2008 10:11, ~student
BiT, nie dramatyzuj, świat nie kończy sie na piłce, sport nie jest panaceum na rozwydrzoną młodzież. A poza tym przyroda nie znosi próżni, więc pewnie powstałby jakiś inny klub piłkarski. Jak sam pisałeś , kluby powstają i upadają. Myślę ponad to że policja miałaby o wiele mniej problemów, gdyby piłka była mniej popularna, mam nadzieję, że wiesz o czym mówię. Odnoszę wrażenie, że gdyby KS Ostrowia upadła to wraz z nią upadło by całe nasze miasto :D a przynajmniej tak by niektórzy chcieli ! hehehehehehe!
Dodano: 31 stycznia 2008 12:28, ~studentka
Nie rozumiem jak tak mozna krytykować karate,a wywyższać piłkę nożną! obie te dyscypliny sportu mają swoich zawodników ,więc niech każdy trenuje i ogląda to co chce!!!!!!! ja byłam akurat na egzaminie ostrowskich zawodników karate i jestem pod dużym wrażeniem!!! Aby ćwiczyć karate trzeba naprawde duzo siły fizycznej jak i psycgicznej!!! jest to fajna dyscyplina sportu!!! Powinno być więcej takich pokazów walk karate w tej nudnej Ostrowi to świetna rozrywka!
Dodano: 31 stycznia 2008 12:48, ~BiT
Młodzież nie jest rozwydrzona. To są zdolni ludzie, którym trzeba stworzyć warunki do rozwoju min. poprzez kluby karate czy piłkę nożną, kulturę itp. Ty za to całe zło tego swiata zwalasz na popularność piłki. To jest dopiero śmiech. To, że football siedzi w bagnie korupcji jest sygnałe, że trzeba coś zrobic aby ją z tego wyciągnąć,
Muszę Cię zmartwić. KS Ostrovia nie upadnie tylko dlatego, że słabiej im wyszła runda jesienna. Są w tym miescie ludzie, którzy oddaja całe serce klubowi nie dostajac za to ani złotówki. Sugerując, że ludzie przychodzący na mecze to chuligani, obrazasz wiele osób.
Dodano: 31 stycznia 2008 13:14, ~Były gracz
Kibicu nie piłki nożnej i obserwatorze! Widać, że nie macie pojęcia o tym jakie są potrzeby klubu KS Ostrovia. Dotacje z miasta ledwo wystarczają na wyjazdy na mecze i opłaty dla sędziów. Policzcie sobie jak jesteście tacy mądrzy ile kosztuje 1 wyjazd na mecz dołączcie do tego grupy młodzieżowe i zrozumiecie, że piszecie głupoty. Biorąc pod uwagę popularność oraz ilość członków w klubie piłki nożnej i w innych sekcjach to zrozumiałe, że na piłkę nożną są dotacje największe
Dodano: 31 stycznia 2008 13:15, ~student
Szkoda, że nie możemy dłużej polemizować, idę właśnie na wykłady. Co do młodzieży i sportu, to uwierz mi, sport nie przekłada się bezpośrednio na postawy moralne i nie wpływa znacząco na rozwój osobowości w zakresie zachowań prospołecznych. Natomiast ma kolosalne znaczenie jeśli chodzi o rozwój biologiczny. W zdrowym ciele zdrowy duch. Jednak postawy moralne są kształtowane przez rodziców i szkołę ponieważ te środowiska rozwoju dziecka są dla niego najważniejsze, najwięcej w nich przebywa. W okresie dojrzewania ( 12-16 lat) z kolei zaczyna odgrywać największe znaczenie grupa rówieśnicza. jednak osobowość jest już w tym momencie w zasadzie ukształtowana. jest teoria dezintegracji pozytywnej w okresie dojrzewania. Chodzi oczywiście o osobowość, stąd młodzieńcze bunty. wracając do tematu, gdyby było inaczej to z każdego można by było zrobić piłkarza lu karatekę , ale tak nie jest. I po to jest selekcja aby znaleźć zawodnika z predyspozycjami , a nie go stworzyć.Trener może mu pomóc tylko się rozwinąć. Co do chuliganów na meczach - są faktem, co do korupcji w piłce - jest faktem. Co do przyszłości KS Ostrowia - mam nadzieję, że nie upadnie. I nie martwię sie tym klubem. Mam ciekawsze rzeczy do zrobienia :D pozdrawiam !
Dodano: 31 stycznia 2008 14:15, ~obserwator
Były graczu koszt wyjazdu na zawody karate jest taki sam jak na mecz. Autobus tyle samo kosztuje. Na turniejach za każdego zawodnika trzeba zapłacić startowe. A biorąc pod uwagę ilość członków, to oba kluby mają zbliżoną liczbę ludzi (nie wiem w którym aktualnie jest przewaga, bo jest raz po jednej raz po drugiej stronie). Nie ma sensu się licytować, bo to nie o to chodzi. Dotacje miejskie to polityka. Piłka nożna ma najwięcej bo tak było zawsze. Inne kluby się nie liczyły. Dysproporcja jest ogromna. Nie rozumiem tylko o co chodzi. Nie zachowujcie się jak "pies ogrodnika".
Dodano: 31 stycznia 2008 17:43, ~BiT
Studencie Sekcja to nie selekcja:) To nie dyskoteka i wątpie, żeby jakiś trener powiedział dzieciakowi w klubie " wiesz co weź nie przychodź nic z Ciebie nie będzie". Twoje książkowe teorie są bez sensu. Życie jest troche bardziej skomplikowane niż w Twojej książce. Pisze to co widze na ulicy. Poszufladkowałeś ludzi wg wieku, ale to nie jedyne kryterium. Oprócz siedzenia w szkole i w domu ludzie mają jeszcze czas wolny i uważam, że lepiej jak wyżyją swoją młodzieńczą energię na piłce niż na koledze z ławki. Jestem ciekawy co studiujesz, budownictwo?
Dodano: 1 lutego 2008 10:58, ~student
BiT. Zgadza się, że Sekcja to nie selekcja, Ale niestety, aby wychować mistrza sportu trzeba przeprowadzić bardzo dużą selekcje . Dla większości sport dostępny jest jako forma rekreacji , mistrzami zostaje niewielu. A tak w ogóle, to się rozwinęła ciekawa dyskusja :) Ciekawe czemu akurat pod artykułem o karatekach? Coś kogoś boli? heheheheehh!
PS. Nie studiuję budownictwa i nie ciągnij mnie za język :)
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.