Spektakl zdobył wiele nagród festiwalowych w Ostrołęce, Warszawie, czy Teresinie od 2003 do 2006 roku. Po kilku latach spektakl wraca do repertuaru. To krótka jednoaktówka, która tak naprawdę rozkręciła Scenę KOTŁOWNIA w naszym mieście, to była jedna z pierwszych ważniejszych realizacji naszego teatru. Teraz zdecydowaliśmy się powrócić do starych spektakli, aby powspominać to, co pięć lat temu można było oglądać na deskach naszej sceny.
„Na wyspie” jako jedyna sztuka z całego dotychczasowego przygotowanego repertuaru, została pokazana w sali konferencyjnej ostrowskiego ratusza przed wszystkimi ówczesnymi władzami. Dzięki temu została nawiązana współpraca pomiędzy Sceną Kotłownia, a Urzędem Miasta, która owocuje dalszym rozwojem sceny.
„Na wyspie” to opowieść o dwóch rozbitkach, którzy znaleźli się z dala od cywilizacji. Z tą różnicą, że jeden z nich (Marek Bożykowski) przybył kilka lat wcześniej od jego kolegi, którego tragedie oglądamy na scenie (Rafał Swaczyna). Młody rozbitek chce koniecznie wydostać się z wyspy i „wrócić do normalnego życia”. Stary rozbitek chce młodego od tego pomysłu odwieść, udowadniając, że na wyspie w towarzystwie kolegi, szachów i kokosów jest o wiele lepiej. Stary rozbitek nie chce pomagać młodemu w budowaniu tratwy i na dodatek mu utrudnia. Toczy się walka pomiędzy postaciami, dochodzi do kłótni. W pewnym momencie nadpływa statek.