OPI: Czy turniej będzie ostatnim spotkaniem łuczników?
Andrzej Mierzwiński: Nie. Rozmawiałem z dyrektorem MOSiR Mościckim, a także z burmistrzem i są jak najbardziej zainteresowani tym, żeby stworzyć przy MOSiR sekcję łuczniczą.
OPI: Czyli są pomysły, co dalej z łucznikami?
A.M.: Tak, poza tym widzę, że są osoby, które mają smykałkę i wiedzą, co z tym zagiętym patykiem i sznurkiem robić. Dzieciaki mają zapał.
OPI: Kto może wziąć udział w turnieju?
A.M.: Przez całe wakacje dwa razy w tygodniu organizowaliśmy szkółkę łuczniczą. Mógł przyjść każdy, kto chciał: to byli dorośli, młodzież w przedziale 10-15 lat; było też kilka osób ze szkół ponadgimnazjalnych. Przewinęło się tu bardzo dużo osób. Turniej o Złotą Strzałę jest zakończeniem tej szkółki. Teoretycznie jest to turniej dla tych, którzy przychodzili na zajęcia, ale jeśli wystartuje ktoś z zewnątrz, nie będzie tu żadnego grzechu.
Nagrodą w turnieju jest, jak sama nazwa mówi - Złota Strzała. Choć może o nią walczyć każdy, to ma niewielkie szanse na zwycięstwo w porównaniu z osobami, które uczyły się strzelać całe lato, ale kto wie, do kogo uśmiechnie się los?
Przygotowania do zajęć w szkółce łuczniczej:
Komentarze
Dodano: 25 sierpnia 2009 23:11, ~salo
Jak dla mnie pomysł bomba! Sam bym postrzelał z łuku.
Dodano: 26 sierpnia 2009 20:35, ~sasasasasa
ta cała szopa to założę się że to pomysł jaśnie Pana Mierzwińskiego, ciekawe czy za to pobiera jakieś pieniądze?
Dodano: 27 sierpnia 2009 06:22, ~salsa
Dobre i To - coś w życiu trzeba robić. ciekawe jak długo?
Dodano: 3 września 2009 17:05, ~Sabre Team
Nie no, spoko. Lepiej wogóle nie miec pomysłów, siedzieć przed kompem i klepać debilne komenty, co? Gratsy Panie M. O to chodzi!
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.