1 września rozpoczął się kolejny rok szkolny. Na salach gimnastycznych i boiskach znów w rzędach ustawiły się nieco przestraszone pierwszaki i ich starsi koledzy, aby wysłuchać pierwszego w tym roku apelu, poznać nowy plan zajęć i z kolegami ponarzekać na koniec wakacji. Jednak tym razem najważniejsze nie było rozpoczęcie roku – uroczystość ta została przyćmiona ważniejszym wydarzeniem – 70 rocznicą wybuchu II wojny światowej.
O 9.15 włączono syreny, a uczniowie złożyli kwiaty przy płycie pamiątkowej upamiętniającej ofiary Gestapo, przy mogile z Września 1939 na cmentarzu parafialnym, przy mogile żołnierzy AK poległych pod Pecynką i przy pomniku 18 PAL-u na pl. Ks. Anny Mazowieckiej.
O 17.00 w kościele w Komorowie odbyła się msza w intencji żołnierzy i ofiar II wojny światowej, a po niej odsłonięto tablicę pamiątkową w miejscu, gdzie jeszcze do niedawna stał "Czerwoniak" i złożono pod nią kwiaty.
Mimo że "Czerwoniak" nie należał do budynków mogących uchodzić za piękne, w wyniku wojny, wpisał się w karty historii miasta. 8 września ’39 roku budynek zajęli Niemcy i urządzili w nim więzienie. Od tego momentu budynek z czerwonej cegły omijano z daleka: stał się symbolem wojny, cierpienia i ucisku.
- Piętrowy budynek, który znajdował się jeszcze do niedawna w tym miejscu z pewnością nie wpisałby się na trwałe i to tak tragicznie w dzieje naszego miasta, gdyby nie II wojna światowa i jej następstwa. - mówił burmistrz Mieczysław Szymalski. –
(…)Odsłaniając dzisiaj tę tablicę wypełniamy nasz moralny obowiązek wobec dziejów ofiar Czerwoniaka.
Następnie, tablica została poświęcona przez proboszcza parafii Świętego Jozofata księdza pułkownika Stanisława Dębickiego.
Spod Czerwoniaka, przy dźwiękach granych przez Młodzieżową Orkiestrę Dętą cały pochód ruszył pod pomnik Ostrowskiej Nike, gdzie również złożono kwiaty. Tam, Andrzej Mierzwiński przedstawił rys historyczny, w którym wspominał Ostrowiaków walczących podczas wojny w szeregach piechurów, artylerzystów i kawalerzystów, a pod okiem Pawła Andruszkiewicza, chór z parafii św. Jozofata zaprezentował swój program artystyczny, w trakcie którego usłyszeliśmy m.in. utwory "Z młodej piersi się wyrwało" i "Niebieska chusteczka".
Dzień zakończył się wyświetleniem w Grodzie filmu "Westerplatte" Stanisława Różewicza.
Komentarze
Dodano: 5 września 2009 18:43, ~dede
st. szeregowy-spocznij....
Dodano: 7 września 2009 22:31, ~jurek
jak sie nazywa żołnierz co niesie sztandar?
Moim zdaniem jak pisze sie artykuł i wstawia zdjęcia to należałoby opisać je.
Dodano: 8 września 2009 22:26, ~hmm
no pewnie! A jak się nazywa ten chłopiec na chodniku w czapeczce? Też chce wiedzieć.
Dodano: 15 września 2009 10:31, ~blur
żołnierz? a gdzie na tych zdjęciach jest jakis żołnierz?
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.