W środę na targowisku przy ulicy Broniewskiego przed miłośnikami niebezpiecznej jazdy motocyklowej i samochodowej wystąpiła niemiecka rodzina Traber. Swoje umiejętności zaprezentowali Nicolas i Damian Traber, a także Willy von der Garten.
W programie znalazły się skoki motocyklem przez płonącą obręcz, jazda samochodem przez ścianę ognia z kaskaderem leżącym na masce, a także skoki motocyklowe przez sześć stojących obok siebie samochodów i przez leżącego na ziemi kolegę. Prócz tego, publiczność zobaczyła miażdżenie samochodów ogromnym Monster Truckiem, taranowanie stojącego na dwóch kołach Poloneza Caro Fiatem 125p i jazdę na dwóch kołach quadem (nowość w programie).
Z każdym kolejnym trickiem, kaskaderzy robili coraz większe wrażenie na publiczności. Na odrobinę szaleństwa mogło sobie pozwolić również 5 dziewczyn z publiczności, które zaproszono do wspólnego udziału w pokazie.
Pokaz trwał 60 minut. To trochę za krótko biorąc pod uwagę bilety po 30 zł, ale mimo wszystko przyszło dużo osób. Niezbyt długi pokaz (w tej godzinie mieściły się również przygotowania do kolejnych sztuczek) zrekompensowała trochę możliwość robienia sobie zdjęć z kaskaderami po pokazie i przy samochodach - lub przy tym, co z nich zostało.
Komentarze
Dodano: 10 września 2009 23:29, ~zeze
Niemcy jak widać uważają BMW E36 za rupiecie, ale za to u nas w mieście E36 to szpan :D
Dodano: 14 września 2009 15:40, ~a
Oj odrazu rupiecie. Trochę szpachli, fadna polerka, licznik jakieś 150tyś km. do tyłu i jeszcze bedzie sprzedana za dobre pieniądze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.