Grad bramek zobaczyli kibice zasiadający na trybunach ostrowskiego MOSiR podczas 3. kolejki Amatorskiej Ligi Piłki Halowej rozegranej 17 stycznia. W 6 meczach bramkarze musieli aż 41 razy wyciągać piłkę z siatki.
Trzecią serię spotkań rozpoczął mecz Sokoła/Forte z B.D. Art. Niespodzianki nie było - zawodnicy z charakterystycznym słoniem na koszulkach zdobyli komplet punktów i awansowali na drugie miejsce w tabeli.
O godz. 10:40 Roch Jasienica mierzył się ze Stacją. Przez dłuższą część drugiej połowy utrzymywał się remis 2:2. W końcówce to drużyna ze Stoku zadała decydujący cios i po dobrym, wyrównanym meczu zdobyła pierwsze w tym sezonie punkty.
Najmniej bramek padło w hicie kolejki. Jako pierwsi prowadzenie objęli zawodnicy Schneidera. „Urzędnicy” jeszcze przed przerwą odrobili straty. Na nic się to jednak zdało. Na kilka minut przed końcowym gwizdkiem M. Stachacz po raz drugi wpakował piłkę do bramki „Urzędu”, dzięki czemu team Schneidera utrzymał fotel lidera grupy A.
Długo w tym sezonie „rozkręcał” się Lubotyń, ale jak już „zatrybił” to wbił rywalowi aż 8 bramek nie tracąc przy tym żadnej. Bohaterem spotkania został Łukasz Rutkowski, który trafiał do siatki aż 6-krotnie. Trzeba jednak przyznać, że rywal nie był zbyt wymagający.
W potyczce lidera grupy B z Pierrotem wydawało się, że „Wojskowi” stracą pierwsze punkty w tym sezonie. Jednostka to jednak drużyna z charakterem. Przegrywając 2:4 zdołała w końcówce odwrócić losy spotkania i wygrać 5:4.
W pojedynku beniaminków lepsi okazali się „Elektrycy”. Widać, że młodym chłopakom z Kosewa brakuje jeszcze doświadczenia, a taktyka długich piłek rzucanych przez bramkarza na dłuższą metę nie zda egzaminu.
Po półmetku rozgrywek grupowych na czele z kompletem zwycięstw znajdują się Schneider i Jednostka Wojskowa. Te drużyny jedną nogą są już w półfinałach. Pasjonująco zapowiada się walka o drugie miejsca do zajęcia których pretendują po 3 zespoły. Kolejne mecze zapowiadają się zatem jeszcze ciekawiej.
Grupa A
Sokół/Forte – B.D. Art. 4:2
Sokół/Forte: Grudziński P., Syposz W., Bandarzy A., Szyszkowski E.
B.D. Art.: Kuczewski Ł., Sobiecki M.
Roch Jasienica – Stacja 2:3
Roch Jasienica: Karwowski Ł. x 2
Stacja: Korzeb M., Prusak M., Wojciechowski S.
Urząd Miasta – Schneider 1:2
Urząd Miasta: Jarosławski B.
Schneider: Stachacz M. x 2
Grupa B
Lubotyń – ZGKiM 8:0
Lubotyń: Rutkowski Ł. x 6, Tyszka R., Smakosz M.
Jednostka Wojskowa 34-70 – Pierrot 5:4
J.W. 34-70: Żelakiewicz A. x 4, Sokół K.
Pierrot: Barzał A. x 2, Wajszczyk W., Tomasik P.
Orz Kosewo – Elektro-Instal Kuskowizna 2:8
Orz Kosewo: Suchta A., Bębenek T.
Elektro-Instal: Kozioł M. x 2, Grabowski P. x 2, Kowalczyk A. x 2, Mikołajczyk P. x 2
Komentarze
Dodano: 19 stycznia 2010 09:42, ~NH
SCHNEIDER TEORETYCZNIE POTRZEBUJE JEDNEGO PUNKTU ŻEBY WYJŚĆ Z GRUPY ALE PRAKTYCZNIE JEST TAK ŻE JAK NAWET NIE ZDOBĘDZIE ŻADNEGO PUNKTU TO WYJDZIE Z GRUPY. WALKA O JESZCZE JEDNO MIEJSCE PREMIOWANE AWANSEM W GRUPIE BĘDZIE DO KOŃCA MIĘDZY URZĘDEM, STACJĄ I FORTE GDYŻ BD ART I JASIENICA ZAPRZEPAŚCIŁY SZANSE AWANSU PO TEJ KOLEJCE. W DRUGIEJ GRUPIE NA AWANS TAKŻE MAJĄ JESZCZE SZANSE CZTERY ZESPOŁY ALE TAK NPRAWDE TRZY ZESPOŁY BĘDĄ BIŁY SIĘ O MIEJSCA PREMIOWANE AWANSEM GDYŻ KOSEWO TROSZECZKIE ODSTĘPUJE A JW CHYBA SAMYCH SIEBIE ZASKAKUJĄ W TYM SEZONIE.
TYPUJCIE KTO AWANSUJE ?
Dodano: 19 stycznia 2010 09:59, ~Uważny kibic
Jak " wojskowi" przegrywają wszyscy jest ok, jak wygrywają też jest "źle" i jakieś dziwne komentarze, bo nie wiem skąd bierze się sie ta wrogość do przedstawicieli ostrowskiego wojska. A ja powiem wszystkim , że wojskowi zawsze tak samo grali, tylko trudności z obsadą tak ważnej pozycji na boisku jaką jest bramkarz powodowało przegrane. Teraz wygląda, że mają wszystko jak należy i wszystkie tryby tej maszyny działają jak należy - pozdrawiam
Dodano: 19 stycznia 2010 13:07, ~butragenio
Bramkarz z JW jest najsłabszym ogniwem jednostki wiec po co pisac ze obsada bramki jest teraz ok??:)
Artur rewelacja 70% drużyny!!!!
Dodano: 19 stycznia 2010 14:09, ~heh
żal was sluchac non stop sie wypowiadaja zawodnicy jednostki i tylko sobie rozglos robia xD
Dodano: 19 stycznia 2010 16:21, ~Obiektywny Kibic
Najpierw zacznijmy od tego bramkarza zawsze brakowało Jw . Z tym ,iż Artur Żelakiewicz robi 70% druzyny zgodze sie ale nie wpełni . Ale dlaczego wszyscy nie lubia Jw .Myśle ze jako nieliczni przetrwali w Alph , było wiele druzyn ktore grały jeden sezon moze 2 Oni graja juz troche i na każdy sezon staraja sie wystawić reprezentacje nie patrzac jakie sa osiagniecia.
Dodano: 19 stycznia 2010 16:32, ~zawodnik z druzyny przeciwnej
wojskowym nalezy sie troche szacunku gralem przeciwko nim i pokazuja ostatnio niezly poziom
Dodano: 20 stycznia 2010 07:25, ~www
ŻYCZE POWODZENIA JW. mysle ze zajmie miesce w pierwszej 3 -ce
Dodano: 20 stycznia 2010 08:17, ~Urząd
Urząd Miasta np. bardzo lubi Jednostkę, niewiem dlaczego piszecie, że nikt nie lubi
Dodano: 20 stycznia 2010 10:54, ~Schneider
Schneider też bardzo lubi J. W. A nie widze wcześniej ktoś napisał, że nie lubi Jednostki
Dodano: 20 stycznia 2010 11:05, ~Pierrot
Pierrot tez lubi J.W mimo porazki
Dodano: 20 stycznia 2010 12:33, ~sss
ZGKiM wrecz przepada za J-W
Dodano: 20 stycznia 2010 20:50, ~Obiektyzny Kibic
Wojsko zawsze nie było lubiane przez inne zespoły,sadze iż to sie nigdy niezmieni jednak moze z czasem sie uda .
Dodano: 20 stycznia 2010 22:28, ~kibol7
a ja tam lubię wszystkie drużyny jak dobrze grają:)
Dodano: 21 stycznia 2010 07:49, ~ja
na nowej hali gra sie zupełnie inaczej zobaczymy co sie bedzie dzialo na ciasnej hali w starym mosirze .Powodzenia życze wszystkim.
Dodano: 21 stycznia 2010 10:32, ~Mada
A ja tam kocham JW:)) Pewnie że szacun im sie należy bo panowie po 40 i jeszcze tak sie nieżle ruszają:) Nie jestem zawodnikimemJW:D
Dodano: 21 stycznia 2010 12:42, ~butragenio
Złej tańcownicy to przeszkadza nawet rąbek spódnicy ...
To odnośnie starej hali.
Dodano: 22 stycznia 2010 11:58, ~CRACK
Rąbek od spódnicy....dobre. tylko jak będziesz biegł wzdłuż lini przy zegarze bark w bark i pizdniesz głową w filar to wtedy się obudzisz albo jak po drugiej stronie piłka poturla się do ławki rezerwowych i ten rezerwowy poda piłke twojemu przeciwnikowi to też jest pięknie... no ale co tam hujowej baletnicy... CHŁOPIE OBUDŹ SIĘ, NA STAREJ HALI W TENISA STOŁOWEGO MOŻNA SOBIE POGRAĆ I W NIC WIĘCEJ
Dodano: 22 stycznia 2010 14:44, ~assss
moim zdaniem lepeiej sie gra na starej hali to mialem na myśli
Dodano: 22 stycznia 2010 20:25, ~faza
masz racje koleszko w tenisa no i w szachy
Dodano: 24 stycznia 2010 13:14, ~butragenio
Jakos nikt jeszcze w filar nie uderzył biegnąc przy lini. bo tam nie ma filarów:)
Pewnie ze lepiej sie gra na nowej ale cóż ...Oglądasz halówke na wysokim poziomie?? praktycznie bez kontaktu.
Dąrzmy do tego :)
Dodano: 26 stycznia 2010 08:48, ~Crack
Nikt nie uderzył bo każdy unika podobnych starć z przeciwnikiem przy lini. Nie ma filarów ? jak to nazwiesz tak nazwiesz. Jest niebezpiecznie i nie ma takiego komfortu gry ja na nowej hali
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.