“Bajeczkę” tworzy czterech kolegów:
Tobiasz Górski – od 25 lat żyje na tych samych bateriach i nadal ma pełno energii. Lider kabaretu. Skończył dwa kierunki studiów i ciągle mu mało. Niepoprawny optymista. Ma ADHD – z wyboru. Uwielbia Egipt i wszystko, co z nim związane, przez co sam stał się “Ciapaty”. Czyta horrory, robi komedie. Lubi owoce morza i… owoce zakazane. Przyciąga ludzi… jak wyprzedaż w Media Markt.
Marcin “Łysy” Glakowski – od 26 lat w kabarecie, od 5 na scenie. Jako jedyny z Bajeczki nie inwestuje w szampon i fryzjera – ksywa zobowiązuje. Łysy dorabia ciągnąc druta (jest elektrykiem). Jeździ białym golfem, czyta muzykę, słucha książek. Kawaler, a za razem ojciec Pana Jana. Nie lubi spóźnialskich (czyli reszty Bajeczki), ciepłego piwa, gołąbków i kalafiorówki.
Kamil Jaśkiewicz – ma 26 lat, ale dopiero od niedawna jest ekshibicjonistą. Podobno gruby, ale dzięki stale uśmiechniętej “gębie” nie dostrzega się jego brzucha. Umie zrobić basen, nie tylko w szpitalu. Zawodowy kierowca, ale w Warszawie klnie jak szewc. Lubi kisiel, ale jako miejsce walki. Wierny napojom wyskokowym, do samego końca, jego lub ich.
I w końcu Jerzy Hańczuk. Ma 25 lat, 2 psy i prawdopodobnie 3 żołądki. Najchudszy z Bajeczki, a je najwięcej. Zawsze chciał mieć kraba, o dziwo nie na talerzu. Skończył socjologię i co ważne, jest z tego dumny! Lubi piłkę nożną i pierogi, nie lubi polityki i arbuza. Docenia fakt, że Biedronka jest zawsze blisko. W kabarecie pełni rolę akustyka.
A oto, jak historię powstania kabaretu przedstawiają jego członkowie:
“Dawno dawno temu w Wielkich Mazurskich Jezior Krainie, pod wpływem piękna terenów i trunku, z którego Dionizos słynie, w życiu czterech studentów z Białegostoku przebywających tam na praktykach wydarzyło się kilka incydentów, które na zawsze miały zostawić ślad na ich psychikach. W miejscowości Miłki dnia 04.07.2005 roku, Tobiasz Górski, Marcin Glakowski, Kamil Jaśkiewicz i Jurek Hańczuk doznali szoku. I nie wiadomo czy był to efekt przemyśleń, czy zadziałała kolejna działeczka, jedno jest pewne – powstał Kabaret Bajeczka.
Mimo, że mogło to być chwilowe natchnienie, o zgrozo, dzień później już stali na scenie. Już swe pomysły, śpiewy, wybryki rzucali przed oczy zdziwionej publiki.
Później był Białystok, Liga Kabaretów i II miejsce ma dwumiesięczna Bajeczka i jej czterech facetów. Następnie bez hamulców, do przodu, na hura, upolowali w Sejnach Złote Jajo Tura.
Coraz dojrzalsi choć nadal nieśmiali co raz to nowe nagrody przyjmowali. Lecz za największe sukcesy uznali, radosne twarze i śmiech na sali.
Taki właśnie to kabaret, a czy śmieszy?
Sprawdźcie sami." Wstęp wolny! Zapraszamy.
Komentarze
Dodano: 21 stycznia 2010 17:35, ~Jurek
a czy aby będą zacjągac.? To przyjde.. o tak o
Dodano: 22 stycznia 2010 15:46, ~xxx
o ktorej godzinie to bedzie?
Dodano: 23 stycznia 2010 12:41, ~Piotrek
Kabaret Bajeczka godz 16.00 sala kinowa
Dodano: 25 stycznia 2010 00:10, ~xxx
panowie z kabaretu smiali sie z pytania o godzine wystepu i powiedzieli ze podobno jest napisana na gorze strony, widzi ktos gdzie to jest napisane? bo ja nie ;/
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.