NA ŚMIERĆ PREZYDENTA KACZYŃSKIEGO
PRAWDĘ MAJĄC NA USTACH, A KŁAMSTWO W KIESZENI,
BĘDĄC ZGODNI ZE STADEM, Z ROZUMEM W KONFLIKCIE,
DZISIAJ LEKKO POBLEDLI I TROCHĘ STRAPIENI
JEŚLI CHCECIE COŚ ZROBIĆ, TO PRZYNAJMNIEJ MILCZCIE!
NIE POTRZEBA ŁEZ WASZYCH KOMPLEMENTÓW SPÓZNIONYCH.
WASZEJ CZERNI, POWAGI, SZKODA SŁÓW NIE MA CO,
DZISIAJ CHCEMY ZAPOMNIEĆ WSZYSTKIE WASZE ANDRONY
WASZE KPINY I ŻARTY WYLEWANE PRZEZ SZKŁO.
BO PAMIĘTA POETA, ZAPAMIĘTA TEŻ NARÓD
WASZY JADY SĄCZONE BEZ USTANKU, DZIEŃ W DZIEŃ,
BEZ SZACUNKU DLA FUNKCJI, DLA SYMBOLU, SZTANDARU?
KARLEJECIE PĘTAKI, ROŚNIE ZAŚ JEGO CIEŃ!
OD OKĘCIA PRZEZ CENTRUM, TĘTNICAMI WARSZAWY,
ALEJAMI MIODOWĄ I KRAKOWSKIM PRZEDMIEŚCIEM
JEDZIE KONDUKT ŻAŁOBNY TAKI SKROMNY CHOĆ KRWAWY,
A KRAJ CZUJE ? PREZYDENT ZNOWU JEST W SWOIM MIEŚCIE.
JEGO WIELKOŚĆ DOCENI LUD W MĄDROŚCI ZBIOROWEJ
NIE POTRZEBA MILCZENIA MĄCIĆ FAŁSZU MDŁĄ NUTĄ,
NA KOLANA ŁAJDAKI SYPAĆ POPIÓŁ NA GŁOWĘ!
DZIŚ MOŻECIE GO UCZCIĆ TYLKO WSTYDU MINUTĄ!
Wiele Ostrowskich skrzynek wypełniły kartki z powyższym wierszem. Marcin Wolski (dziennikarz, satyryk), wyraźnie wielki sympatyk nieżyjącego już prezydenta Lecha Kaczyńskiego począł go (wiersz) i bardzo szybko podłapały go różne portale internetowe. I jak widać przeniknął również w wersji papierowej do społecznego oglądu.
"PRAWDĘ MAJĄC NA USTACH, A KŁAMSTWO W KIESZENI"
O jakiej prawdzie mówi autor? Czy prawdą jest to co dzisiaj oglądamy, czy prawdą jest, że Lech Kaczyński był bohaterem na miarę jaką szyją mu dziś zagorzali zwolennicy jego prezydentury?
Czy prawdą jest, to co zgotowali mu jego przeciwnicy przed śmiercią? Alkoholik, mały człowiek przypominając słowa Radosława Sikorskiego mającego na względzie postępowanie nie zaś wzrost. Idąc dalej ? wieśniak i pan obrażalski?
Gdzieś w tym wszystkim zatraca się racjonalizm. Lech Kaczyński nie był moim prezydentem. Był prezydentem ludzi, którzy go wybrali. Służył jednak krajowi, w którym ja mieszkam i jest moim krajem. Tak jak każdy inny przywódca ? nienawidzony przez wielu Wojciech Jaruzelski, czy ostatni prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski byli i są wielkimi patriotami, ludźmi walczącymi o dobro naszego kraju, o jego rozwój, skok cywilizacyjny. Są to bohaterowie, którzy oddali siebie dla Polski walcząc o jej wolność. Czy są to kłamstwa? Czy ty czytelniku, nie będąc zwolennikiem któregoś z nich jesteś w stanie o nich to powiedzieć? Czy jednak Jaruzelski to zbrodniarz, Kwaśniewski postkomunista, a Wałęsa agent Bolek?
Czy żeby okryć się sławą bohatera narodowego, wielkiego patrioty każdy z wymienionych byłych prezydentów musiałby umrzeć w sposób tragiczny, w datę śmierci papieża i w symbolicznym miejscu?
Dzisiaj mówi się o Lecha Kaczyńskim to, czego nigdy się nie mówiło z racji walki politycznej i braku większego zapotrzebowania na ukazywanie prezydenta od strony dobrotliwego człowieka oddanego narodowi. Często z szacunku dla zmarłego i z zasady, że o zmarłym nie mówi się źle, dziś jest coś przeciwnego. Choć wiemy, że prezydentura ta nie była najlepszą, było w niej wiele obrażalstwa i zatargów nie mających końca. Lech Kaczyński też nigdy nie skrywał jaką klasę polityczną promuje i jakie stanowisko przedstawia. Trudno mówić, że tego nie powinien robić, bo nie może wyrzec się swojego człowieczeństwa, swojej tożsamości, ale to sprawia, że nie był prezydentem wszystkich. Nie był moim kandydatem na prezydenta, ale był prezydentem mojego kraju.
Oddałem cześć prezydentowi mojego kraju. I nigdy nie wyrzekłem się krytyki wobec niego. Nadal to była w moich oczach słaba prezydentura, choć godna pochwały ze względów choćby walk o historię.
Sprzeciwiając się wierszowi wyżej zaprezentowanemu proszę by nie milczeć i mówić również to co było złe w byłym prezydencie Lechu Kaczyńskim jednocześnie dostrzegając dobre strony i oddając hołd ze względu na funkcję którą pełnił. Niech to będzie standardem i sposobem miary, którą będziemy oceniać każdego przyszłego kandydata na prezydenta i oceniać jego prezydenturę. Nie popadajmy w emocjonalne, skrajne na nie (czarny PR wobec Kaczyńskiego) i skrajne na tak (wiersz Wolskiego) nastroje, bo w ten sposób nigdy nie dojdziemy do prawdy, o której marzy autor wiersza.
Niech wielki romantyczny patriotyzm trwa nadal, ale niech przyświeca mu racjonalizm i obywatelskie podejście do naszego kraju. Ganiąc przy tym postawę Marcina Wolskiego, który popełnił swój wiersz, tak samo jak tych, którzy prowadzili jednostronną złą kampanię przeciwko osobie Lecha Kaczyńskiego, jak i osobie jako prezydenta naszego kraju.
Komentarze
Dodano: 29 kwietnia 2010 14:29, (xy)
Panie Paszczyk-co chce Pan osiągnąć krytykując wiersz Pana Wolskiego?- jednego z najlepszych polskich satyryków klasy Pietrzaka czy Daukszewicza. To,że się Pan nie zgadza,nie musi być aż tak uwypuklone na naszym jedynym forum, w którym i tak normalnie bez nagonki dwóch stałych userów nie można podyskutować. Rozumiem,że
Śp. Pan Profesor Lech Kaczyński nie był pana Prezydentem, natomiast dla mnie i wielu moich znajomych był najlepszym Prezydentem po 1989 roku. Pierwszy nie uwikłany w żadne układy, uzależnienia, konszachty. Pierwszy, któremu Polska- jej rozwój i dobro oraz szacunek w Europie i na Świecie było celem nadrzędnym. A media zawsze robiły swoje i będą tak dalej mącić. Tylko Naród Polski jest już mądrzejszy i więcej nie pozwoli sobie "mydlić" oczu i oszukiwać - przez ostatnie ponad 20 lat porządnie byliśmy oszukiwani. Najwyższy czas "...żeby Polska była Polską...!".
Dodano: 29 kwietnia 2010 20:08, (wera111)
Niech pan Wolski pisze sobie co chce, ale niech nie wpycha swoich wypocin do mojej skrzynki pocztowej.
Ja - podobnie jak Adrian - uważam, że idealizuje się byłego prezydenta tylko ze względu na tragiczną śmierć. Nie chcę mówić źle o zmarłym i dlatego zamilknę na Jego temat, ale naprawdę z tym wierszydłem to przegięcie.
Dodano: 30 kwietnia 2010 11:37, heninsyn (heninsyn)
... Foremny tekst - gratulować Autorze !
Co prawda nie wiem czy jest potrzeba zajmowania się analizą wierszoklety i ( jak mawiają NajPrawdziwsi NadPolacy ) PZPR`owskiego aparatczyka !
Ale próby wywołania kolejnych wojen polsko-polskich przez Wolskich-Rymkiewiczów i promocja pogańskiego przeca mesjanizmu , fakt , trzeba piętnować i racjonalnie się nim przeciwstawiać !
Fundamentalnie też nie zgadzam się z mówieniem/pisaniem dobrze o " romantycznym patriotyzmie " - tu , kolejny raz, polecam rozprawę z tą nadszkodliwą zlepką u Marii Janion w " Niesamowita słowiańszczyzna " !
______________________
@xy - nie musisz otwierać ust/klawiatury - dla mnie jest oczywiste co z nich wypływa !
Zmartwiło mnie jednak Twoje NIE odwołanie się do Mieszka I i chrztu Polan , ewentualnie do krucjaty " dziecięcej " !!!
Najserdeczniej Pozdrawiam !
Dodano: 4 maja 2010 16:39, (observer)
Adrian - coraz lepiej sobie poczynasz. Gratulacje. A narodowokatolickie popierdywanie lokalnego expolitykiera możesz śmiało olać, tak jak olewa go każdy poważny człowiek.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.