W niedzielę, 9 maja na deski teatru Scena Kotłownia weszła już dziewiętnasta sztuka wyreżyserowana przez Rafała Swaczynę. Tym razem jest to spektakl "Ulewa" oparty na słuchowisku Jerzego Krzysztonia pt. "Sakramencka ulewa".
Na scenie zaprezentowały się Alicja Bauer i Dorota Herman - młode, ale bardzo doświadczone aktorki, które mają już na swoim koncie ponad 200 wystąpień scenicznych.
Mimo że sztuka powstała w latach '80tych, jest wciąż aktualna. "Ulewa" piętnuje wady Polaków: ich mentalność, małostkowość i przebiegłość. Spektakl bawi i uczy, a do tego jest niedługi (trwa 40 minut), co sprawia, że widz ma się wciąż na baczności i uważnie ogląda to, co dzieje się na scenie.
"Ulewa" jest bardzo surowa - nie ma rekwizytów, a na scenie są tylko dwie bohaterki. Każda z nich poprzez dialog próbuje udowodnić drugiej słuszność swoich racji: rozumem, sprytem, litością, a w ostateczności - krzykiem i groźbami.
Wieczór w Kotłowni zakończył się toastem i wspólnym zjedzeniem tortu, który został przygotowany specjalnie na tą okazję: na torcie widniał napis "Ulewa" i podobizny obu aktorek.
Komentarze
Dodano: 18 maja 2010 21:23, (moto)
Myślałem,że Was zalewa w tej piwnicy.Szkoda by było.
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.