Bo kto nie lubi tańczyć i śpiewać?

Jest Staś, który ma 52 lata, a porusza się jak młody chłopak, jest Asia, która nie słyszy, a tańczy razem ze wszystkimi, jest kokieteryjna Monika, która wygląda jakby żywcem wyjęta z obrazów Tamary Łempickiej, jest dziewczyna, która bywa niezadowolona, gdy pewien chłopak tańczy z inną. Jest ich trzydzieścioro dwoje. Są weseli, są smutni, lubią się bawić, śpiewać, tańczyć. To podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy.

Dziś mieli zabawę karnawałową. Zaprosili gości ze Szkoły Specjalnej. W planach, oprócz wspólnych zabaw, było również zapoznanie dzieci i młodzieży z funkcjonowaniem Domu. Niestety, pogoda uniemożliwiła dotarcie gościom na bal. Gospodarzom nie przeszkodziło to jednak w doskonałej zabawie.



Wszyscy obecni najpierw się po kolei przedstawili, musieli również pokazać gest, który lubią, który jest dla nich charakterystyczny. Reszta miała powtórzyć. Co chwilę ktoś wybuchał śmiechem, nie jest łatwo przyklęknąć, podrygiwać przy tym i jeszcze machać ręką. Lepili bałwana i piekli ciastka, wszystko pokazując jedynie ciałem. Oczywiście były też zwykłe tańce, jak to na balu.

Jak powiedziała kierownik Domu Anna Katarzyna Kolasińska - "Podopiecznych mamy trzydzieścioro dwoje, ale są jeszcze miejsca i serdecznie zapraszamy osoby zainteresowane. Mamy siedmiu terapeutów, pracownię kulinarną i porządkową, prowadzimy muzykoterapię, zajęcia komputerowe, ruchowe oraz gabinet pielęgniarsko-psychologiczny."

Mają do dyspozycji salę rehabilitacyjną, współpracują z MDK, Miejską Biblioteką Publiczną, Urzędem Miasta, szkołami, stowarzyszeniami, fundacjami, organizują imprezy kulturalno-rekreacyjne. "W tym roku, po raz piąty byśmy chcieli zorganizować bieg integracyjny do uczestnictwa w którym zawsze zapraszaliśmy również szkoły z powiatu. Czy zdobędziemy jednak na to fundusze, to się okaże." - dodała pani Kolasińska. W tym roku chcieliby również zorganizować już po raz 11 Turniej Tenisa Stołowego dla ŚDS województwa mazowieckiego. Turniej organizowany jest we współpracy z parafią. Do czerwca 2010, a przez prawie 8 lat, współpracowali z parafią pod wezwaniem Chrystusa Dobrego Pasterza, a od grudnia 2010 współpracują z parafią pod wezwaniem WNMP.

Ostrowski Środowiskowy Dom Samopomocy powstał w 2000 roku i jest przeznaczony dla osób z dysfunkcją psychiczną i niepełnosprawnością intelektualną. Znajduje się w strukturach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Swoim podopiecznym pomaga nabywać umiejętności potrzebne do samodzielnego życia, umożliwia kontakty społeczne i integrację w społeczności lokalnej, opóźnia nawroty choroby i hospitalizację.

Autorka tekstu