Wczoraj w godzinach wieczornych na skrzyżowaniu ulic 3-go Maja, Duboisa i Pocztowej nastąpiła awaria świateł drogowych. Jeszcze dzisiaj do godziny 14:30 nie usunięto awarii, nawet nie postawiono człowieka który by kierował ruchem na tym niebezpiecznym skrzyżowaniu przez które przejeżdża kilkadziesiąt tysięcy pojazdów osobowych i ciężarowych dziennie. Kierowcy którzy chcieli wyjechać lub przejechać przez drogę "pierszeństwa przejzdu" musieli czekać długi czas, aby ktoś uczynny przepuścił zdenerwowanych kierowców. Nie raz zdarzało się aby ktoś na siłę lub "z piskiem opon" przejeżdżał przez skrzyżowanie!
Czy wogóle ktoś tym się zainteresował? Może nie opłacono rachunku za energię elektryczną i na tym światła drogowe ucierpiały? Kto za to odpowiada? Czy nie było elektryka który by to naprawił - tylu jest bezrobotnych elektryków w Ostrowi...
Możemy tak dalej zadawać sobie przeróżne pytania które zawsze pozostaną bez odpowiedzi...
Oto jak wyglądał ruch na skrzyżowaniu o godzinie 14:30...: