Drugi a zarazem ostatni dzień XXVI diecezjalnego zjazdu młodzieży dobiegł końca. Jedną z niespodzianek było spotkanie z gościem specjalnym, który nie tylko ciekawie mówił, ale i... zaśpiewał.
Tuż tu porannej mszy młodzi rozpoczęli pracę w grupach, podczas której rozważali orędzie Benedykta XVI na tegoroczne Światowe Dni Młodzieży. Do 11.30, a nawet parę minut dłużej, zgromadzeni na hali bawili się w rytm utworów granych przez zespół z parafii pw. św. Michała Archanioła z Łomży.
Wtedy nadszedł czas na długo oczekiwane spotkanie z gościem specjalnym - Markiem Horczyczakiem, szefem redakcji pogody w telewizji Polsat. Prezenter, który do Ostrowi przyjechał z żoną Lilianą, opowiadał młodym ludziom o roli, jaką religia od dawna odgrywa w jego życiu i jaką powinna odgrywać w codziennych wyborach każdego z nas.
- Musimy - tak mi się przynajmniej wydaje i to chciałbym Wam przekazać - pamiętać, że Bóg, Chrystus jest strasznie blisko. Wiara i przykazania, którymi powinniśmy się kierować, one też są strasznie blisko człowieka. Trzeba więc być niezwykle uważnym, patrzeć w siebie i dookoła, patrzeć w niebo - by zrozumieć, po co to wszystko jest. Do Chrystusa można mieć pełne zaufanie.
Zadawanie pytań rozpoczął ks. Jacek Czaplicki, diecezjalny duszpasterz młodzieży, jednak słuchaczy nie trzeba było długo ośmielać. -
A czy mógłby pan coś nam zaśpiewać? - padło niemal błyskawicznie - i z taką też spotkało się reakcją. Niewiele myśląc, Marek Horczyczak poprosił o gitarę oraz mikrofon i rozbujał młodzież piosenką własnego autorstwa.
Wszystko, co dobre, szybko się kończy
XXVI Światowe Dni Młodzieży Diecezji Łomżyńskiej przeszły już do historii. Jakie wrażenia mieli uczestnicy?
Ania i Ola z Jedwabnego: "To już trzecie nasze Dni Młodzieży. Po raz pierwszy wszystko jest tak dobrze zorganizowane, mamy opiekę, nikt nie czuje się zagubiony."
Kolega z Zambrowa: "Przyjechałem pierwszy raz, bo nie miałem co robić w weekend, ale podoba mi się. Jest ze mną dużo znajomych, którzy byli na takich spotkaniach już wcześniej."
Koledzy z Grajewa: "Na Dniach Młodzieży byliśmy już dwa razy, ale teraz też jest naprawdę w porządku."
Dominika z Ostrowi Maz.: "Nie jestem tu po raz pierwszy i mam pewność, że nie po raz ostatni. Jeśli tylko będzie taka możliwość - nieważne gdzie - spotkamy się za rok!"
Puste miejsca na hali były raczej sporadyczne
Dni Młodzieży to przede wszystkim radość spotkania się
W tak wesołej atmosferze trudno było spokojnie siedzieć
Przy bogatym programie nikt się nie nudził
Jest coś dla ducha - musi być i dla ciała
Jeśli kiedykolwiek, będąc w kościele w Komorowie, zastanawialiście się, do kogo należy niesamowity damski głos ze scholi - pani w czarnym jest rozwiązaniem zagadki
Marek Horczyczak przyjechał na specjalne zaproszenie ks. Czaplickiego
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.