Wczoraj, 25 maja Klub Sportowy Ostrovia wysoko pokonał czołową drużynę w tabeli Wkre Bieżuń 5:0.
Goście przyjechali do Ostrowi Mazowieckiej w bardzo wąskim zestawieniu kadrowym. Mimo wszystko przybyli kibice liczyli na dobre widowisko zakończone zwycięstwem Ostrovi. Warunek drugi w 100% został spełniony, niestety pierwszy bardzo mocno rozczarował w wykonaniu rywala.
Wkra Bieżuń nie postawiła wysokich wymagań piłkarzom z Ostrowi Mazowieckiej, którzy większą część pierwszej połowy spędzili pod bramką rywala. Do przerwy udało strzelić się dwie bramki, której autorami byli Tomasz Rępa oraz Marcin Truszkowski, który strzelił rywalom "gola do szatni" tuż przed końcem pierwszej połowy.
Goście na drugą połowę wyszli odważnie. Próbowali rozgrywać piłkę w środku boiska, ale "próbować" to było za mało w tym meczu. Szybkie straty piłki rywali natychmiast zostały wykorzystane przez ostrowską drużynę, która w krótkim czasie zdobyła trzy bramki.
Wynik 5:0 to najmniejszy wymiar kary. Koronkowe akcje Ostrovi niekiedy kończyły się głupimi stratami piłek lub brakiem precyzji przy strzałach. Z pewnością jednak cieszyły oko kibica i pokazywały bezapelacyjną dominację gospodarzy nad przyjezdną Wkrą Bieżuń.
Ostrovia Ostrów Mazowiecka - Wkra Bieżuń 5:0 (2:0)
Bramki: Rępa Tomasz x3, Truszkowski Marcin x2
W kolejnym meczu Ostrovia zmierzy się z Gladiatorem Słoszewo na wyjeździe.
Fot. A.P.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.