Tak bawią się najmłodsi

Dodano: 5 sierpnia 2011 11:36, Autor: Izabela Sochocka

Czy w Ostrowi dzieci mają gdzie spędzać czas wolny? W jakim stanie są nasze place zabaw? Kolorowo, czysto i bezpiecznie - teoria czy rzeczywistość? O zdanie na ten temat spytaliśmy urzędników, pracowników SANEPID-u i przede wszystkim - samych użytkowników.
Spacerując po osiedlu między ulicami Kościuszki i Widnichowską, można odnieść wrażenie, że czasy samotnych, zardzewiałych huśtawek, pojedynczej zjeżdżalni-widma i piaskownicy -nie do końca wiadomo czemu zawdzięczającej swoją nazwę - dawno już minęły. Na niemal wszystkich większych powierzchniach coraz częściej jest gwarno, kolorowo i mniej lub bardziej nowocześnie.
- Na co jak na co, ale na miejsce dla rodziców i dzieci na pewno nie możemy tu narzekać. Gdzie się nie wyjdzie, na każdym kroku można coś znaleźć - i to nie byle co, tylko ładne, całkiem nowe, zadbane zabawki - mówi mieszkanka jednego z bloków. Świeżo wyposażony i ogrodzony plac koło centrum handlowego "Bartek" rzeczywiście rzuca się w oczy. Parę kroków dalej mamy następne miejsce przygotowane z myślą o najmłodszych - są zabawki starsze, tradycyjne i zupełnie nowe - jak np. ścianka wspinaczkowa.


- Na chwilę obecną jest na terenie naszych placów zabaw wiele sprzętów z lat 70., 80., staramy się jednak systematycznie wymieniać je na nowe. To nie jest kwestia bezpieczeństwa, bo tu między starymi i nowymi nie ma pod tym względem różnicy; chodzi tylko o estetykę, żeby było kolorowo i miło dla oka - mówi Tadeusz Malec, zastępca Prezesa Zarządu SM "Nasz Dom", największego zarządcy nieruchomości w Ostrowi Mazowieckiej. - W ubiegłym roku na inwestycje związane z terenami rekreacyjnymi dla dzieci wydaliśmy ok. 50 000 zł, a w roku obecnym również czekają nas jeszcze pewne zakupy. Wszystko, co robimy, robimy zgodnie z prośbami czy sugestiami mieszkańców, trzeba jednak pamiętać o tym, że jesteśmy mocno uzależnieni od sytuacji finansowej.

By bawiło się lepiej

Niedaleko wspomnianych bloków jest osiedle domków jednorodzinnych, powszechnie znane jako "Wójtówka". Tam, przy ul. Szkolnej, też był kiedyś znany plac zabaw, przez niektórych nazywany nawet "małym Ogródkiem Jordanowskim". Jakiś czas temu przyjechały jednak odpowiednie służby i teren uprzątnęły, rozbudzając zainteresowanie okolicznych mieszkańców. - Działka jest piękna, duża i ładnie zadrzewiona, ciekawe, co planują z nią zrobić - rozpoczęły się domysły, nie tylko rodziców korzystających maluchów. - Pewnie kupiła ją od miasta jakaś osoba prywatna. Nic dziwnego, ale szkoda, bo dzieci miały naprawdę lubiane i bezpieczne miejsce do zabawy, przychodzili tu nawet ludzie z bloków, bo o wiele ciszej i spokojniej niż w tamtej "studni", gdzie przybywa przede wszystkim parkingów - komentowano. O plany dotyczące terenu spytaliśmy właściciela - Urząd Miasta Ostrów Mazowiecka. W jego imieniu wypowiedział się Jan Pskiet, miejski inspektor ds. ochrony środowiska.
- Wszelki niepokój jest bezpodstawny. Plac zabaw, który był, był zaniedbany - miasto zleciło uporządkowanie terenu, w wyniku tego m.in. zasiano nową trawę. Obszar utrzyma charakter publiczny, czyli będzie mógł w dalszym ciągu służyć jako teren rekreacyjny dla dzieci i młodzieży.



"Mamy jedno wielkie NIC"
Nie wszędzie jest jednak tak różowo i optymistycznie. Przedstawiciel Towarzystwa Budownictwa Społecznego przyznaje, że na terenie przez nie zarządzanym pod kątem placów zabaw jest "skromnie". - Właściwie jedyne, co mamy, to około 10-letni plac na osiedlu Lubiejewska, trochę wymuszony przez nas na władzach miasta. Jako TBS jesteśmy teraz na etapie inwentaryzacji podlegających nam budynków, co powinno nam pomóc w przyszłym inwestowaniu. Duże utrudnienie w porównaniu do zabudowań spółdzielczych stanowi dla nas niestety rozrzucenie podlegających budynków po całym mieście i jego obrzeżach.

Niewesoła jest też sytuacja mieszkańców bloków przy ul. Partyzantów. Tam placu zabaw praktycznie nie ma (chyba że za taki uznamy przerdzewiałą zjeżdżalnię i piaskownicopodobne dzieło sztuki niszowej, otoczone kilkoma dziurawymi oponami). Tu problem jest jednak bardziej skomplikowany. - Bloków jest 6, a zarządców 3 i chyba najzwyczajniej w świecie nie idzie im się dogadać. Taka spychologia daje efekty widoczne gołym okiem - mamy jedno wielkie NIC, za przeproszeniem, dziadostwo - przyznaje mama kilkuletniego chłopca.


REKLAMA



Nagroda pocieszenia

Zapomnianym przez zarządców wspólnot i spółdzielni pozostaje jeszcze nagroda pocieszenia - dostępny dla mieszkańców całego miasta Ogródek Jordanowski na rogu ulic Różańskiej i Warszawskiej. A w nim: Gród Książąt Mazowieckich (chwilowo co prawda nieczynny) i całkiem przyzwoita ilość zieleni, boiska, zadbane ławki, alejki i nowoczesny sprzęt do zabawy dla najmłodszych. To jednak tylko stan obecny, który czekają poważne zmiany. Jak przedstawił Dariusz Chmielewski, miejski inspektor ds. inwestycji, 29 lipca rozstrzygnięto I etap przetargu na remont Ogródka i, zgodnie z ustaleniem, do 29 listopada br. zakończyć powinny się prace nad skate parkiem i placem zabaw. II etap, obejmujący wykonanie boiska i fontanny, ogłoszony został w środę, 3 sierpnia, a jego rezultaty powinny być znane za ok. 3 tygodnie.


Bezpieczeństwo i higiena zabawy

Sprzęt czy ogrodzenie to rzeczy widoczne gołym okiem - co natomiast z przysłowiową czystością piasku w piaskownicy? O kontrolę w tym zakresie spytaliśmy Andrzeja Kaczyńskiego z Wydziału Higieny Komunalnej ostrowskiego SANDEPID-u.
- Jeśli chodzi o place zabaw, nie prowadzimy ciągłego nadzoru. Działania w tym kierunku mają charakter akcyjny, odbywały się w roku 2009 i 2010 - wyniki były pozytywne, ponieważ zarządcy administracyjni stosują się do naszych przepisów i odpowiednio często wymieniają piasek. W tym roku Główny Inspektor Sanitarny nie przewidział żadnej akcji związanej z placami zabaw, dlatego też i my podobnej kontroli nie przewidujemy.

Nad bezpieczeństwem mieszkańców na terenie całego miasta czuwa Straż Miejska - jednak w kwestii choćby wieczornego porządku w pobliżu placu zabaw nie jest to już tak oczywiste. - Pracujemy w wyznaczonych godzinach, więc w tygodniu po 16.00 lub w soboty i niedziele nie interweniujemy. W czasie pracy jednak w miarę możliwości kontrolujemy także tereny, na których spędzają czas najmłodsi.


Jak widać - i przyznają to także sami zainteresowani - ostrowskie place mają się i rozwijają całkiem dobrze. Wciąż jednak są miejsca, gdzie "przyszłość tego miasta" nie zdziała zbyt wiele nawet swoją niepowtarzalną kreatywnością. Warto zająć się tym w porę, bo przecież, jak stwierdził kiedyś ktoś wyraźnie doświadczony - kiedy dzieci nie robią nic, na pewno robią coś złego.

Komentarze

Dodano: 5 sierpnia 2011 12:48, jerry (jerry44)

To Straz Miejska jeszcze jest w naszym mieście? No iec może ogłosić konkurs , kto będzie szybszy...Policja , Straż Miejska czy za jakis czas Straż Pożarna? - chodzi o parkowanie na osiedlowych drogach pożarowych. Jak na razie w okresie jedenastu miesięcy obowiązywania odpowiednich przepisów żadna z tych służb nie interweniuje w spawie parkowania samochodów na drogach pożarowych, które są odpowiednio oznakowane, czy teżz na drogach osiedlowych poza miejscami do tego wyznaczonymi. Może jak uprawnienia do karania kierowców niestosujacych się do przepisów, które wszły w 09.2010 roku nabedzie Straż Pożarna, to zawstydzi pozostałe służby. Nagroda 500 zł od źle zaparkowanego pojazdu - płaci własciliel...

 

Dodano: 5 sierpnia 2011 12:52, jerry (jerry44)

oczywiście literówka- właściciel. Jeśli chodzi o zdjęcia, to na drugim zdjeciu widać ,,prawidłowo " zaparkowane pojazdy na oznakowanej drodze pożarowej.

 

Dodano: 8 sierpnia 2011 06:41, (wera111)

Nie wiem czy fontanna w zadrzewionym parku to dobry pomysł. Jesienią będzie pełna spadających liści.

 

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Katalog firm promowane

Tawerna Akropolis

ul. Małkińska 143
07-300 Ostrów Mazowiecka

Spróbuj greckiej kuchni !

Janpol Hurtownia Owoców i Warzyw Albert Owsiewski

ul. Armii Krajowej 26
07-300 Ostrów Mazowiecka

ŚWIEŻE WARZYWA I OWOCE ORAZ ARTYKUŁY SPOŻYWCZE

Miód Malina Catering Dietetyczny

07-300 Ostrów Mazowiecka

Regulamin | Polityka prywatności | Reklama | Kontakt

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności. [Zamknij]