Dla twórcy wystawy najfajniejszym momentem jest, gdy zanim jeszcze rozstawi wystawę podchodzą ludzie i zaczynają wczytywać się w plansze.
W każdej miejscowości do której dotarła wystawa "Szlak Książąt Mazowieckich" działo się podobnie. Czy podczas pikniku rodzinnego w Przasnyszu, gdzie otwieraliśmy wystawę pod raz pierwszy, czy gdy rozstawialiśmy ją na pięknym, zrewitalizowanym rynku w Grójcu, czy gdy montowaliśmy ją w nowoczesnym Ośrodku Sportu i Rekreacji w Ostrowi Mazowieckiej. Bardzo mnie cieszy to zainteresowanie, bo jestem przekonany, że gdy historia jest opowiedziana ciekawie to wcale nie nudzi, a miejsc wartych zwiedzenia jest na Mazowszu wiele, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Wystawę oglądali już mieszkańcy Przasnysza, Grójca, teraz jest w Ostrowi Mazowieckiej, a od najbliższego piątku (26 sierpnia) będzie można oglądać ją w Kozienicach w Kozienickim Centrum Rekreacji i Sportu.
Ostrów Mazowiecka to miasto, na którym swe piętno odcisnęła matka ostatnich książąt mazowieckich - Anna Radziwiłłówna. Ona dała miastu przywilej organizacji jarmarków i targów, który spowodował rozwój miejscowości. Dzisiejsza Ostrów pielęgnuje książęcą tradycję. Koło ratusza wznosi się pomnik księżnej. Warto wiedzieć, że to jeden z dwóch zaledwie, na całym Mazowszu, pomników upamiętniających dawnych władców tych ziem. Książęta, choć władali niezależnym Mazowszem przez 300 lat, założyli tu 80 miast, wznosili zamki, fundowali kościoły i na stałe zapisali się w tradycji to nie doczekali się zbyt wielu przejawów pamięci u dzisiejszych mieszkańców Mazowsza. Na szczęście są chlubne wyjątki.
Ważnym miejscem w Ostrowi związanym z książętami jest Gród Książąt Mazowieckich zrekonstruowany w miejscu dawnego książęcego dworu myśliwskiego. Dworu, z którym wiążą się barwne legendy i historie. Tutaj zapewne spotkali się w gościnie u księcia Janusza Starszego król Władysław Jagiełło ze swym bratem Witoldem. Było to spotkanie dwóch zwaśnionych władców, które doprowadziło do ugody, na której udało się później zbudować sojusz Polski i Wielkiego Księstwa Litewskiego, który dał m.in zwycięstwo w bitwie pod Grunwaldem. Być może w trakcie tego spotkania namiętny romans, acz tragiczny w skutkach, nawiązali bratanek księcia Janusza Starszego - Henryk oraz siostra Witolda Ryngajłła?
Kozienice, choć leżą poza granicami ziem należących niegdyś do Księstwa Mazowieckiego mają z księstwem i książętami wiele wspólnego. Poczynając od nazwy. Legenda wiąże powstanie nazwy od feralnego polowania, w którym uczestniczył książę Leszek Biały - brat Konrada Mazowieckiego faktycznego budowniczego księstwa mazowieckiego. Polowania feralnego, bo przecież książę, który raczej nie chybiał musiał po strzale, gdy łania, do której strzelał zniknęła w kniei powiedzieć zdegustowany: Kozie nic... Towarzyszącym mu rycerzom nie pozostało nic innego tylko powtórzyć: Kozie nic... i tak już zostało w nazwie miejscowości
Bardzo blisko Kozienice z Księstwem Mazowieckim związała budowa mostu pontonowego. Tego po którym oddziały dowodzone przez króla Władysława Jagiełłę przedostały się na drugi brzeg Wisły w 1410 r, by zaatakować wojska zakonu krzyżackiego, tam, gdzie się tego ataku nie spodziewały. Most o czym trzeba pamiętać został zbudowany właśnie w Kozienicach. Dzisiaj w parku pałacowym można zobaczyć replikę przęseł tego mostu, który w ówczesnych czasach był prawdziwą "wunderwaffe". Kozienice nie zostały wybrane przypadkowo. Leżały praktycznie na samej granicy Księstwa Mazowieckiego, a właśnie przez ziemie księstwa most był spławiany. Książę Janusz - wówczas władca tej części Księstwa musiał być mocno zaangażowany w budowę oraz w późniejszy transport mostu. A było to zadanie tajne z tajnych. Sukces przedsięwzięcia był możliwy tylko wtedy, gdy szpiedzy zakonni niczego by się o moście nie dowiedzieli.
Po wakacjach wystawa Szlak Książąt Mazowieckich rusza dalej w "podroż" po Mazowszu. Kolejnymi miejscami, do których zawita są: Góra Kalwaria i Czersk, Łowicz, Łomża, Sokołów Podlaski i Ciechanów. Każde z nich ma zabytki oraz bogatą historię pamiętającą czasy książąt mazowieckich i wiele zagadek, które czekają jeszcze na swych odkrywców.
Serdecznie zapraszam do odwiedzenia wystawy i wędrówki Szlakiem Książąt Mazowieckich.
Zdjęcia autorstwa Mirosława Kisielewskiego przedstawiają wystawę w Grójcu i w Ostrowi Mazowieckiej
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.