Wycieczka bardzo mi się podobała, trafiłam na piękną, słoneczną pogodę, a w szczególności oczarował mnie Budapeszt nocą. Zwiedziłam również kilka winiarni i miałam możliwość degustacji różnych rodzajów win węgierskich - taką wycieczkę polecam w szczególności smakoszom wina.
Zdecydowałaś się pojechać sama czy zabrałaś kogoś do towarzystwa?
Propozycji towarzystwa miałam mnóstwo, ale gdy okazało się, że nagroda jest jednoosobowa, najchętniej pojechała ze mną moja ciocia.
Taki wyjazd to miły akcent kończących się wakacji, jednak pod koniec lipca miało miejsce jeszcze jedno ważne wydarzenie - razem z I wicemiss Katarzyną Brzozowską, II wicemiss Mileną Malinowską oraz zdobywczynią "dzikiej karty" Aleksandrą Rymarczyk reprezentowałyście Ziemię Ostrowską na krajowym ćwierćfinale konkursu Miss Polonia 2011.
Tak, brałyśmy udział w ćwierćfinale, ale żadnej z nas nie udało się przejść do półfinału; może dlatego, że dalej przechodziły tylko dwie osoby z całego województwa.
Jak wspominasz podejście jury i atmosferę panującą wśród kandydatek? Emocje były napięte dużo bardziej niż na etapie "ostrowskim"?
Podczas ćwierćfinału najbardziej stresującym miejscem była sala w której odbywały się przesłuchania jury. Dziewczyny były lekko podenerwowane, ale i tak atmosfera była bardzo przyjazna.
A jak wyglądało samo przesłuchanie?
Musiałam odpowiedzieć jury na kilka pytań dotyczących mojej osoby, zarówno po polsku, jak i po angielsku; następnie musiałam przejść się po wybiegu i pozować do zdjęć.
Jako finalistki MPZO spotykacie się jeszcze w swoim gronie, utrzymujecie kontakt, czy po lipcowej gali każda poszła w swoją stronę?
Podczas przygotowań do finału poznałyśmy się lepiej z dziewczynami, zaprzyjaźniłyśmy i po wyborach bardzo chętnie spotkałyśmy kilka razy.
W naszej rozmowie tuż po tym, jak otrzymałaś koronę Miss, zaskoczyłaś wszystkich planami studiowania na kierunku technicznym. Udało się spełnić marzenia?
Jak najbardziej. Moje plany nie uległy zmianie, dalej wybieram się na kierunek techniczny, a mianowicie na geodezję i kartografię w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie.
Gratuluję więc i życzę powodzenia! Na zakończenie zdradź nam jeszcze, co Miss Polonia Ziemi Ostrowskiej zrobiła z piękną koroną - znalazła w domu honorowe miejsce?
Dziękuje bardzo za życzenia, a jeśli chodzi o koronę to może niekoniecznie na honorowym miejscu, ale znajduje się w moim pokoju na podświetlanej półeczce :-)
Fot. z archiwum prywatnego Mileny Piotrak
Komentarze
Dodano: 21 września 2011 19:22, (damnian)
Słodziutka ta ostrowska MISECZKA
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.