7 listopada br. w sali widowiskowej MDK odbył się koncert Andrzeja Sikory "Jesień pachnie Chopinem". To już drugie spotkanie z Fryderykiem Chopinem, na które zaprosił pan Andrzej. Tym razem oprowadził po świecie mazurków. Koncert odbył się w ramach Poniedziałkowych Spotkań ze Sztuką, cyklu, który zdobył już dużą grupę wiernych sympatyków w różnym wieku.
Mazurki komponował Chopin niemal przez całe życie - powiedział Andrzej Sikora. Stały się dla kompozytora powiernikami emocji, były bardzo osobistymi muzycznymi wypowiedziami. Właśnie w mazurkach kompozytor, w stopniu większym niż w jakichkolwiek innych dziełach, dopuszcza słuchacza do swego serca.
Chopin sięgał do polskich tradycji mazurka ludowego. Odwoływał się do trzech ludowych tańców: mazura, kujawiaka i oberka. Wszystkie mają metrum trójdzielne i charakterystyczny rytm: mazur, skoczny w charakterze i pełen temperamentu, w tempie dość żywym, z tendencją do nieregularnych akcentów, kujawiak w tempie wolnym i o śpiewnej melodii i wreszcie oberek o żywym tempie i skocznej melodii w rytmie. Chopin, jak opowiedział Andrzej Sikora, w swoich mazurkach nierzadko łączył w jednym mazurku cechy więcej niż jednego tańca. Wśród środków stylizacji stosował używanie skal ludowych, zwłaszcza skali lidyjskiej i frygijskiej.
Pan Andrzej na koncercie zagrał kilkanaście mazurków. Te bardzo znane i nieco mniej. Wszystkie jednak przenosiły słuchaczy w klimat na granicy marzenia i rzeczywistości. Jak u Chopina - była nostalgia, liryka, nieco powściągliwej namiętności i wesołej zabawy. Kolejne spotkanie, jak zapowiedział Andrzej Sikora, będzie z walcami Fryderyka Chopina.
Zdjęcia Mirosław Kisielewski
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.