Turniej w Wołominie toczył się systemem "do dwóch przegranych", oznacza to, że zawodnik, który przegrał jedną walką może walczyć dalej, ale najwyższa lokata jaką może zająć to 3 miejsce.
Zawodnicy, którzy reprezentowali brokowski klub karate:
1. Hubert Dyoniziak - junior open
2. Kacper Maliszewski - młodzik open
3. Józef Makarski - młodzik open
4. Jakub Popławski - kadet open
5. Rafał Szulęcki - kadet open
Przeczytaj relację walk poszczególnych zawodników:
Hubert Dyoniziak już w pierwszej walce spotkał się z mocnym ważącym ok. 90 kg zawodnikiem gospodarzy. Mocna wymiana ciosów ze strony obu zawodników przyniosła zwycięstwo cięższemu zawodnikowi z Zielonki.. Hubert przeszedł na drugą stronę tabeli i tam spotkał się również z zawodnikiem z Zielonki. Tym razem silna grupa reprezentantów KSW Zielonka okazała się lepsza. Były to bardzo ciężkie pojedynki dla naszego zawodnika, ale dające dodatkowe ogniwo doświadczeń w walce karate.
Kacper Maliszewski w pierwszej rundzie spotkał się z zawodnikiem z Warszawy. Walkę wygrał jednogłośnie. W drugiej turze walk eliminacyjnych Nasz zawodnik musiał uznać wyższość swojego rywala. Po drugiej stronie tabeli spotkał się ponownie z zawodnikiem z warszawy z którym wcześniej wygrał. Jednak tym razem rywal naszego zawodnika zdobył w dogrywce niewielką przewagę. Nie mógł się jednak cieszyć zbyt długo zwycięstwem, bo za kilka minut walczył z naszym zawodnikiem. Józef Makarski zdecydowanie zwyciężył pojedynek i został brązowym medalistą turnieju.
Jakub Popławski w pełni wykorzystał swoje warunki fizyczne i oprócz jeden przegranej walki, wygrał wszystkie pojedynki przed czasem. W sumie Kuba stoczył cztery walki. Jedna przegrana w turnieju dała naszemu zawodnikowi trzecią lokatę wśród kadetów.
Rafał Szulęcki ważący niespełna 30 kg w pierwszej walce spotkał się z o wiele cięższym i wyższym zawodnikiem. Pewny i zdecydowany atak technikami ręcznymi dał na początku przewagę Rafałowi, jednak doświadczenie rywala wzięło górę i celne trafienia na głowę zdecydowało o jego wygranej. Żeby nie to celne trafienie werdykt byłby zdecydowanie na naszą korzyść i byśmy byli świadkami zwycięstwa o wiele lżejszego zawodnika na macie. Mimo przegranej był to jeden z lepszym pojedynków jakie już stoczył nasz zawodnik.
Drugą walkę Rafał zdecydowanie wygrał. Po czym ponownie spotkał się z zawodnikiem z pierwszego pojedynku. I tu scenariusz walki był bardzo podobny. Trafienie okrężnym kopnięciem dało przewagę rywalowi.
W turnieju wzięło udział około 100 zawodników z klubów z całej Polski.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.