Kolejny radny oskarżony o kupowanie głosów

Dodano: 23 listopada 2011 17:36, Autor: Adrian Paszczyk

Prokuratura rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej postawiła zarzut kupowania głosów Mateuszowi L. - radny nie przyznał się do zarzutów, uważa że to próba zniszczenia jego osoby.
22 listopada podczas sesji rady miasta, przewodnicząca rady Hanna Sasinowska odczytała pismo z prokuratury, która poinformowała o postawieniu zarzutów z artykułu 250a paragraf 2 Mateuszowi L. Sprawę ma poprowadzić prokurator Adam Sadowski.

Radny nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Natomiast w całej sprawie doszukał się powiązań, które można określić mianem spisku.

Problemy radnego Mateusza Lendzioszka (komitet wyborczy Wspólne Dobro) miały się rozpocząć od momentu pierwszej styczności z prokuraturą w Ostrowi Mazowieckiej. Radny miał odkryć liczne nieprawidłowości w Polskim Związku Podnoszeni Ciężarów. W momencie kiedy, jak twierdzi, otrzymał propozycję przyjęcia łapówki przez firmę związaną z PZPC złożył zawiadomienie do prokuratury w Ostrowi Mazowieckiej. Sprawą miał się zająć prokurator Adam Sadowski. Podczas przesłuchania przez prokuratora radny miał być przez niego traktowany niemiło i jak twierdzi, dowiedział się później, że jest bardzo politycznie ustosunkowanym człowiekiem. Z tego też powodu startujący w wyborach Mateusz Lendzioszek miał być politycznym wrogiem dla prokuratora - twierdzi radny.

Sprawa łapówki została ostatecznie przez prokuraturę umorzona. To jednak radny nie dał za wygraną i tym razem oskarżył prokuratora. Natomiast prezes PZPC, jak twierdzi radny Lendzioszek, miał oskarżyć go o próbę wręczenia łapówki, a obecne działania uznać za zemstę.

Po około roku postać prokuratora Adama Sadowskiego wraca, tym razem prokurator ten prowadzi sprawę z artykułu 250a paragraf 2 przeciwko Mateuszowi L. - Wnioskuje, że wyrok mam już pewny nawet przed rozpoczęciem drogi sądowej, domyślam się, że miałem go już parę dni po wyborach - powiedział radny Mateusz Lendzioszek.

REKLAMA



Radny w wyborach uzyskał 169 głosów - Za żadne z tych głosów nie zapłaciłem - oświadczył, tym samym nie przyznając się do zarzucanych mu czynów. - W dniu wyborów od godzin rannych do 21:30 przebywałem w Warszawie. - powiedział radny Lendzioszek - Przez większość tego dnia przebywałem w szpitalu, gdzie kilka godzin wcześniej moja siostra urodziła dziecko. - Zapewnił. Ma to świadczyć o tym, że radny nie mógł w tym czasie kupować głosów w dniu wyborów jak twierdzi prokuratura.

Zeznaniami radnego miało obciążyć kilka osób, jak jednak twierdzi główny zainteresowany, są to złodzieje i narkomani, którym zlecono "wykończenie Lendzioszka" w zamian za zwolnienie z więzienia. - Wypuszczono narkomanów i złodziei żeby zniszczyć tylko jednego człowieka - powiedział radny Mateusz Lendzioszek.

W całą sprawę ma być też zamieszany dziennikarz lokalnej gazety, którego radny również oskarżył o manipulacje i kpienie z prawa, a także ostrowska policja, od której cynk o prowadzonym postępowaniu przeciwko Mateuszowi L. miał otrzymać wspomniany dziennikarz. Jak jednak powiedział radny, dziennikarz godzinę później miał wycofać swoje słowa i stwierdzić, że cynk otrzymał od osoby postronnej. Na słowa te miała wpłynąć informacja, że poprzednia rozmowa została nagrana przez radnego. Ponadto radny oskarżył dziennikarza o brak obiektywizmu, polityczną inspiracje w pisaniu artykułów i kpienie z prawa (ponieważ w rozmowie z radnym miał mu powiedzieć, że i tak nie przyzna się, że cynk otrzymał od policji, zasłaniając się, że nie musi mówić o swoich źródłach informacji).

Radny oświadczył, że złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ostrowską policję. Chce także by, jak twierdzi, osoby zamieszane w sprawę "wykończenia Lendzioszka" zostały przesłuchane wykrywaczem kłamstw, któremu on sam także się podda.

Po wygłoszeniu oświadczenia radny Mateusz Lendzioszek opuścił obrady, by uczestniczyć w rozprawie przeciwko prezesowi PZPC, która odbyła się 22 listopada o godzinie 14:00. Jaki będzie finał sprawy, którą radny Lendzioszek uważa za polityczną, a zamieszane są w nią według niego liczne osoby ze służb, mediów, czy nawet ostrowskiego ratusza? Sprawą łapówek wyborczych zajmuje się prokuratura i tutaj na rozstrzygnięcie sprawy z pewnością długo będzie trzeba czekać, natomiast w sprawie politycznej walki radny obiecał, że zawiadomi odpowiednie organy, natomiast swoje słowa poprze konkretnymi dowodami. Sprawa w związku z tym powinna być rozwojowa, a o dalszych jej losach będziemy informować w Ostrowskim Portalu Internetowym.


Zobacz również

Prokuratura postawiła radnemu zarzuty

30 czerwca 2011, Adrian Paszczyk

Prokuratura rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej postawiła zarzut kupowania głosów Jackowi W. przewodniczącemu komisji gospodarki finansowej i rozwoju społeczno - gospodarczego.

Komentarze

Dodano: 23 listopada 2011 19:33, użytkownik usunięty

a może Pan Mateusz nie wiedział, że ktoś "kupował" głosy - może tatuś? No chyba, że nie kupował...
Co do kupowania... Raczej to ten radny 1szy z listy kupował. Takie to słuchy na mieście krążyły. Około 50 miał płacić.

 

Dodano: 23 listopada 2011 22:47, (mateuszlendzioszek)

Panie Adrianie. Musze jednak trochę rzeczy sprostować, chociaż wierzyłem , że czytając z kartki nikt nie będzie zmieniał moich słów. Jednak się myliłem. Wyrywając z kontekstu kilka moich wypowiedzi stworzył Pan artykuł, który pokazuje mnie jako furiata, który wszystkich oskarżył. Nie podał Pan choćby jednego faktu lub dowodu, które wymieniałem na poparcie moich słów. A wymieniałem ich kilkanaście. Dlaczego przy zdaniu "Wnioskuje, że wyrok mam już pewny nawet przed rozpoczęciem drogi sądowej, domyślam się, że miałem go już parę dni po wyborach - powiedział radny Mateusz Lendzioszek" nie dodał Pan faktu, który przytoczył i pokazałem czyli tytułu wczorajszej gazety z którego Pan prokurator ogłasza: RADNY KUPOWAŁ GŁOSY. Czy dla Pana, który jest dziennikarzem i myślę, że jakoś znajomością prawa Pan musi dysponować, nie jest to jawne wydanie wyroku i popełnienie przez prokuratora przestępstwa? Dlaczego tego faktu nie było w Pana artykule?
Dlaczego nie ma faktu, że potwierdzeniem moich słów będą zeznania osób o bardzo wysokim zaufaniu społecznym?
Dlaczego też nie ma faktów, które podawałem a dotyczyły one kilkunastu nagranych rozmów telefonicznych, które posiadam na poparcie wszystkich moich oskarżeń?
Dlaczego wreszcie nie ma w tym artykule najważniejszego tematu, który z racji związania z Waszym portalem na pewno Pan zapamiętał?
Jako jedyny radny już na 2 dzień po wyborach zgłosiłem na policję w Ostrowi Mazowieckiej sprawę oskarżeń mnie na Waszym portalu o ten proceder. Z pełną świadomością prosiłem o sprawdzenie czy ten proceder miał miejsce. Dlaczego w tam tym dniu nie przyjęto tej sprawy?
Przykro mi, że przedstawił mnie Pan w takim świetle i pozostaje mi mieć nadzieję, że wykazał się Pan tylko brakiem praktyki dziennikarskiej, a nie celowym pokazaniem mnie w złym świetle.
Jeszcze w ramach sprostowania daleko mi od węszenia spisku i do przedstawiania sprawy w ten sposób. Przedstawiłem tylko i wyłącznie fakty, które mają w 100% potwierdzenie w dowodach, które zebrałem.
Jestem pewny, że nie muszę traktować społeczeństwa w sposób niepoważny i samo pisanie lub mówienie o faktach jest niewystarczające więc jeszcze raz powtarzam, że sprawa zakończy się tylko po przebadaniu wszystkich osób na wykrywaczu kłamstw. Czekam tylko na decyzję prokuratury, lecz niestety będąc pewnym faktów przedstawionych w moim oświadczeniu mogę mieć już przypuszczenia graniczące z pewnością, że takiej zgody prokuratura nie wyda. Myślę, że brak takiej zgody będzie dla Państwa wystarczającym potwierdzeniem prawdziwości moich słów.

 

Dodano: 23 listopada 2011 23:38, (adrianp)

Myślę, że całej sprawy nie da się przedstawić jednym artykułem. Jako potwierdzenie tego mogą być bogate akta przedstawione w trakcie ewentualnego procesu sądowego. Rozumiem, że chciał Pan przedstawić swoje stanowisko jak najpełniej, a tym samy, co oczywiste, słowa swoje uznał za dokładne i szczegółowe. To co ja napisałem, to moja interpretacja na bazie informacji, które miałem okazje usłyszeć. Fakty są takie, że oskarżenia padły w stronę wielu osób, dowody natomiast faktycznie nie zostały przedstawione, były tylko wymienione i bardzo hipotetyczne.

Na forum OPI wypowiadały się osoby anonimowo, nie ustalono ich personaliów, więc pisanie o nich jest równie wirtualne co ich czyny. Nie można w związku z tym oskarżyć kogoś kogo się nie ustaliło. Nie widziałem w takim razie związku z całą sprawą. W przeciwieństwie do innych oskarżeń, które były w stosunku do konkretnej instytucji i konkretnej osoby o znanych personaliach.

Z tego co mi wiadomo wykrywacz kłamstw nie jest na tyle mocnym narzędziem, by na bazie jego sąd wydał wyrok. Myślę, że nie jest on nawet potrzebny, jeśli jak pan mówi, posiada pan dowody popierające swoje racje.

Niestety też, brak zgody na przeprowadzenie badania nie musi potwierdzać bądź zaprzeczać czemuś. Nawet nie jestem w stanie teraz wymienić wszystkich powodów, dla których takiego badania można nie uwzględniać.

Jako dziennikarz Ostrowskiego Portalu Internetowego jestem oczywiście otwarty na wszelkie sugestie, czy dodatkowe informacje w sprawie, które na pewno pozwolą mi poznać ją jeszcze lepiej. Mogę pana jednocześnie zapewnić, że w pracy dziennikarskiej nigdy nie działam w złej wierze, oraz nie występuje przeciwko komuś. Dlatego proszę mieć to na względzie, ponieważ interesuje mnie jedynie pełne i zgodne z rzeczywistością opisanie sprawy.

 

Dodano: 24 listopada 2011 10:33, (mateuszlendzioszek)

Jak ktoś się chce dopatrzyć oskarżeń to się wszędzie dopatrzy. Pisząc o wpisie na serwisie OPI jest Pan chyba jedyna osobą, która rozumie to w/w sposób. Sytuacja opisana przeze mnie nie miała na celu znalezienia osoby piszącej ten komentarz (bo to by było logiczne po przyjęciu zgłoszenia) ale miało na celu to co najważniejsze. Czyli przeprowadzenie czynności czy proceder kupowania głosów miał miejsce.

Czy żebym był przynajmniej w 1 % winny czy bym sam zgłaszał sprawdzenie tego faktu??
To by było głupie i chyba nie poważne. Bym był chyba pierwszą osobą, która bez celu strzela sobie w stopę.
Każda osoba, która chce spojrzeć obiektywnie i logicznie na tą sprawę tak właśnie to zrozumie. Niestety u Pana obiektywizmu w opisywaniu tej sprawy zabrakło.

 

Dodano: 24 listopada 2011 17:37, Moderator (moderator)

Drogi redaktorze

zmień w swoim artykule "paragraf" na § w polskim systemie prawa nie obowiązuje słowo "paragraf" przynajmniej w tej formie co przytoczyłeś.

Pozdrawiam

 

Dodano: 25 listopada 2011 09:54, emil (emil)

Witam. Jeśli chodzi o kupowanie głosów to osobiście nie widziałem aczkolwiek znam dobrze środowisko w którym mieszka Pan Mateusz i nie trzeba było się nawet specjalnie dopytywać by usłyszeć, że taki proceder miał miejsce. Prawda jest taka, że takich radnych mamy więcej ( jeden z nich stwierdził iż jakby chciał to by miał 1000 głosów bo go stać ), a co gorsza także jednego Pana wyżej, tylko dlaczego takie sprawy wychodzą dopiero po roku. A jak się sprawa skończy to wiadomo - umorzeniem.

 

Dodano: 25 listopada 2011 13:09, (dagmara)

Ja osobiście słyszałam że oskarżony radny płacił za głosy najwięcej. Ale to tylko to co ktoś przekazał. Nie podpisuje się za tym ani nie neguje. Aczkolwiek że proceder u nas w mieście miał miejsce to jest nie podważalne. Znam conajmniej kilka osób którym proponowano pieniądze za oddanie głosu. Widziałam też ciągle te same twarze przed lokalem wyborczym dowożące głosujących.

 

Dodano: 27 listopada 2011 20:43, (mamtalent)

Pójdziesz siedzieć za te oszustwa, chciałeś dopchać sie do koryta to będziesz kwiczał.

 

Dodano: 1 grudnia 2011 21:39, (decyl12)

adrianp. nie pierwszy raz lekceważy rzetelność.

 

Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.

Katalog firm promowane

Tawerna Akropolis

ul. Małkińska 143
07-300 Ostrów Mazowiecka

Spróbuj greckiej kuchni !

Grabowy Design Producent Mebli Na Wymiar

ul. Podstoczysko 20
07-300 Ostrów Mazowiecka

ALL CLEAN

07-300 Ostrów Mazowiecka / Warszawa

Niezawodne czyszczenie domowych i przemysłowych modułów fotowoltaicznych

Regulamin | Polityka prywatności | Reklama | Kontakt

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w Polityce Prywatności. [Zamknij]