Nam strzelać nie kazano. BORUTA - OSTROVIA 4:1
Dodano: 27 sierpnia 2003 16:12,
Autor: Waldemar Konarzewski
Nam strzelać nie kazano
BORUTA Kuczbork - OSTROVIA Ostrów Mazowiecka 4:1 (1:0)
Bramki: Kołakowski 10, 51 karny, Olszewski 71, Pacholec 80 - Krzak 85 karny
OSTROVIA: Adamski, Staniarski, Krzak, Brzózka (46 Szyszkowski E.), Syposz, Wilczewski, Różański, Tyl, Rolek (65 Szyszkowski S.), Rępa, Jaworski.
Pierwsza połowa w wykonaniu naszego zespołu była niezła pomimo, że to gospodarze po rzucie wolnym uderzanym z ok. 25 przez Mariusz Kołakowskiego prowadzili 1:0. W tym okresie gry nasi piłkarze posiadali optyczną przewagę wypracowując sobie kilka bardzo dobrych sytuacji bramkowych, których niestety nie wykorzystali m.in. Tomek Rępa, Jarek Jaworski i Wojtek Syposz. W 27 minucie nie popisal się także arbiter sobotniego meczu, który nie zauważył ewidentnego zagrania poza polem karny bramkarza gopsodarzy.
Druga połowa rozpoczęła się ponownie od lekkiej przewagi naszego zespołu. Jednak znów bramki strzelali piłkarze Boruty, Najpierw w 51 min. z rzutu karnego podwyższył Kołakowski (faulował E. Szyszkowski), potem w 71 dokładne dośrodkowanie wykorzystał Olszewski i na koniec w 80 minucie Pacholec wygrał pojedynek z Pawłem Adamskim. Honor Ostrovii uratował Paweł Krzak, który w 85 pewnie wykonał rzut karny.