Dużo aluzji męsko damskich oraz żartów z ludzkich przywar i słabości spowodowało, że widzowie bawili się bardzo dobrze, co potwierdziły aż cztery bisy. Jeden tylko skecz był nie na miejscu, nieśmieszny, wręcz okrutny - gdy aktor robił żarty z tragedii World Trade Center, okrutnego znęcania się nad zwierzętami i rasizmu. Są granice, których nawet kabareciarzom nie wolno przekraczać.
Bardzo zabawny był skecz o Pawełku, ekspercie w wychowywaniu trudnych dorosłych, który musiał sobie radzić z Super Nianią czy też Wieszaki, w którym kobieta głośno marzy o możliwości wyboru partnera w zależności od potrzeb czy nastroju. Mocną stroną kabaretu PUK były też piosenki, szczególnie te w wykonaniu Agaty Słowickiej i Karola Bulskiego.
Rafał Swaczyna, gospodarz Sceny Kotłownia, zapowiedział na 11 marca br. kabaret Jurki.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.