Ostrovia bliska pokonania lidera

Pierwsza połowa sobotniego meczu (rozegranego 24 marca - przy. red.) była bardzo wyrównana i choć optyczną przewagę posiadał GKP Targówek Warszawa - obecny lider tabeli 4 ligi - to ostrowscy piłkarze prezentowali się pozytywnie. Pierwsza połowa wzbudziła jedynie apetyt wśród przybyłych kibiców, na pierwszą bramkę strzeloną przez gospodarzy.

Na początku drugiej połowy przyjezdni mocno zepchnęli do obrony Ostrovie. Wyraźna przewaga Targówka nie przekładała się jednak na klarowne sytuacje do strzelenia gola. Ostrovia nastawiła się na szybkie kontry i jeśli te nie były skutecznie blokowane przez przeciwników, to stwarzały pod bramką rywala dużo zamieszania.



Pierwsza klarowna okazja nadarzyła się w 70 minucie spotkania. Po szybkiej kontrze i wymianie kilku podań z lewego skrzydła po ziemi na długi słupek, podał do wbiegającego Arakdiusza Ciacha, Marcin Truszkowski. Wprowadzony przed niespełna 10 minutami napastnik pewnym strzałem po ziemi wyprowadził ostrowską drużynę na prowadzenie. Jeszcze nie opadły emocje kibiców, a Arkadiusz Ciach po raz kolejny znalazł się w doskonałej sytuacji. Będąc sam na sam z bramkarzem nie zdołał jednak pokonać golkipera, który zażegnał niebezpieczeństwo wybijając piłkę na rzut różny. Do piłki ustawionej w narożniku, podszedł Marcin Truszkowski. Po dobrze bitej piłce znowu zakotłowało się pod bramką rywala, bramka jednak nie padła.

Wywoływany przez kibiców Sławomir Różański, który przez długi okres czasu nie mógł zaprezentować się kibicom z powodu kontuzji, zameldował się na murawie w 77 minucie, zmieniając Daniela Górala.

Przeciwnik wyraźnie przyspieszył tempo i coraz śmielej atakował bramkę Ostrovi. Po jednej z groźniejszych akcji meczu piłka została sparowana przez Adriana Orłowskiego na rzut rożny. Po jego wykonaniu na stadionie zapadła cisza, ponieważ w dużym zamieszaniu przed bramką, do piłki dopadł zawodnik Targówka i mocnym strzałem zdobył bramkę wyrównującą. Kilkadziesiąt sekund później warszawianie przeprowadzili kolejną akcję zakończoną strzałem z dystansu. Tym razem na tyle niefrasobliwie, że futbolówka po odbiciu się od pleców obrońcy Ostrovi, wpadła do bramki lobując bezradnego golkipera.

Wynik meczu do końca nie uległ zmianie. Ostrovia po dobrym spotkaniu przegrywa z liderem tabeli 4 ligi 2:1.

Ostrovia Ostrów Mazowiecka - GKP Targówek (Warszawa) 1:2 (0:0)

Bramki:
Arkadiusz Ciach - Karol Bednarczyk, Marcin Kolasiński.

Skład Ostrovi:
Adrian Orłowski, Marcin Gromek, Mariusz Malanowski, Kamil Małkiński, Paweł Korzeb, Aleksander Zaremba, Robert Wilczewski, Patryk Gromek (74 minuta Maciej Bednarczyk), Daniel Góral (78 minuta Sławomir Różański), Marcin Truszkowski, Tomasz Rępa (61 minuta Arkadiusz Ciach).