Scena Kotłownia zakończyła już dziewiąty już sezon swojej pracy spektaklem "Kopciuch". Został on przygotowany na podstawie sztuki Janusza Głowackiego o tej samej nazwie.
Akcja dzieje się w domu poprawczym dla dziewcząt. Przyjeżdża tam telewizja, aby nakręcić reportaż o "Kopciuszku" - przedstawieniu przygotowanym przez wychowanki domu. Sztuka doskonale ukazuje to, jak ogromna jest władza mediów w świecie. Aby znaleźć sensację, nie liczą się z niczym, nawet z ludzkimi uczuciami. Najbardziej uwagę widza przykuwa dramatyczny los młodych dziewczyn, które zamknięte w poprawczaku marzą, że ich los się odmieni, że w końcu wyjdą i będą mogły cieszyć się wolnością inną niż tą, którą pamiętają.
Relacje ukazane między podopiecznymi domu poprawczego i personelem pokazują doskonale, że to, co na początku wydaje się złe, może okazać się jeszcze gorsze. Spektakl miał bardzo głębokie i dobrze widoczne przesłanie. Krew, łzy i zbrodnie można było ujrzeć praktyczne w każdej scenie.
Uwagę widza na pewno zwróciła wspaniała scenografia, za którą odpowiedzialny był Rafał Swaczyna - część sceny za kratami, a tam dużo mroczniejszy świat, a także choreografia przygotowana przez Martynę Gałązkę - na przykład tango dziewczyn.
W przedstawieniu można było zobaczyć: Weronikę Kaczmarek, Darię Kołodziejczyk, Justynę Wilczyńską, Marka Bożykowskiego, Michała Swaczynę (odpowiedzialnego również za muzykę), Piotra Trentowskiego, Kingę Pochmarę, Dorotę Herman, Alicję Bauer i Rafała Swaczynę, który zajął się też reżyserią.
Komentarze
Komentarze publikowane pod artykułami są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść tych opinii.